Decyzję o zmniejszeniu mocy produkcyjnych spółka Ardagh Glass, właściciel gostyńskiego zakładu, podjęła po dokładnej analizie obecnej sytuacji na rynku opakowań szklanych w Europie. Zmniejszenie mocy produkcyjnych ma swoje konsekwencje i wiąże się z wyłączeniem z eksploatacji jednego z dwóch pieców szklarskich, które funkcjonowały w zakładzie produkcyjnym w Gostyniu. Piec przestał pracować w poniedziałek, 30 października 2023 roku.
Dyrekcja gostyńskiego zakładu szczegółowych informacji dotyczących powodów i skutków takiej decyzji nie udziela. W odpowiedzi na pytania dziennikarzy Grupa Ardagh wydała specjalne oświadczenie:
(...) Decyzja ta jest wynikiem dynamicznie zmieniającego się otoczenia biznesowego branży opakowań szklanych w całej Europie. Ardagh, kierując się odpowiedzialnością w prowadzeniu biznesu, w ostatnim czasie podjął szereg różnych działań mających na celu zminimalizowanie negatywnych skutków spadku popytu rynkowego. Niestety, redukcja linii produkcyjnych stała się konieczna i wymaga od nas dostosowania liczby pracowników do nowych warunków. Wkrótce rozpoczniemy proces restrukturyzacji zatrudnienia. Dołożymy wszelkich starań, aby proces ten przeprowadzić z największym poszanowaniem i dbałością o naszą załogę, a wszystkich zwalnianych pracowników obejmiemy szczególnym wsparciem.
Jak podano w oświadczeniu, właściciel gostyńskiej huty szkła zapowiada restrukturyzację zatrudnienia.
Dowiedzielismy się, że w Powiatowym Urzędzie Pracy w Gostyniu mniej więcej dwa tygodnie temu zakład zgłosił „zamiar dokonania zwolnień grupowych”, które mają dotyczyć około 30 osób. Może zdarzyć się tak, że wśród nich będą pracownicy, którym przysługują świadczenia przedemerytalne lub osoby, które same planowały odejście z zakładu.
W 2022 r. gostyńska huta szkła - zakład, który dziś działa jako spółka Ardagh Glass Polska – obchodziła 100-lecie istnienia. Z tej okazji, we wrześniu zorganizowano spontaniczny spacer po zakładzie pracy. Zapisało się na niego blisko 300 osób. Jeden dzień, sobotę, przeznaczono na wycieczki rodzinne - obecni pracownicy mogli zaprosić do zakładu swoich bliskich, przyjaciół i znajomych, by pochwalić się miejscem pracy. Skorzystały z tego przede wszystkim dzieci.
Natomiast niedziela była szczególna, sentymentalna - zakład mogli zwiedzić emerytowani pracownicy gostyńskiej huty szkła. Grupę zwiedzających po zakładzie rok temu oprowadzał Piotr Wichłacz. Informował, że na przestrzeni kilkunastu lat w fabryce zrealizowano mnóstwo inwestycji, wprowadzono wiele innowacji, nie tylko tych, które poprawiły technologię samej produkcji. Wiele zmian technologicznych wprowadzono w działach pomocniczych, typu pompownia lub sprężarkownia. Wysokich, murowanych kominów, symbolicznych dla huty w Gostyniu, od dawna już nie ma. Pozostał tylko jeden, stalowy.
- Kiedyś były dwa – jako rozpoznawalne i charakterystyczne dla Gostynia, niektórzy traktowali je jako punkty orientacyjne. Dziś jest jeden, biały, którego z daleka trudno dostrzec. (...) W momencie uruchomienia elektrofiltra kominy murowane stały się niepotrzebne. Całość spalin jest filtrowana przez to urządzenie, wypuszczamy spaliny dość czyste, jesteśmy proekologiczni, także dla mieszkańców. Staramy się oczyszczać to, co możliwe – mówił przewodnik.
Dziś można powiedzieć - "zamknięto" piec, pozostał tylko jeden.
Do tematu wrócimy
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.