Niech godło zawiśnie

44 sesja Rady Powiatu Gostyńskiego była ostatnim posiedzeniem, na którym spotkali się powiatowi rajcy podczas upływającej, III kadencji samorządu. Obrady odbyły się 28 października, a rajcy podejmowali uchwały w pełnym składzie. Pod koniec sesji, w punkcie "Wolne głosy", odezwał się Zdzisław Kowalczyk, pełniący funkcję wiceprzewodniczącego rady. W imieniu klubu radnych PSL podziękował staroście Andrzejowi Pospieszyńskiemu, wicestaroście Januszowi Sikorze oraz pozostałym członkom zarządu, kolegom radnym, dyrektorom wydziałów starostwa za cierpliwe uczestnictwo w obradach i znoszenie rozważań radnych. Podziękowania za wspólną pracę koleżankom i kolegom złożył też radny Jarosław Jędrkowiak z lewicowego klubu LiD. - W pomieszczeniu, gdzie spotykaliśmy się głównie na sesjach, zabrakło mi jednej rzeczy. Mamy tutaj symbol naszego powiatu, symbol chrześcijaństwa, nie mamy tutaj jednak godła państwa, którego jesteśmy przedstawicielami. Takie oto godło chcielibyśmy na ręce przewodniczącego rady złożyć. Mam nadzieję, że się przyda i kiedyś zawiśnie na tej sali - powiedział. Później wręczył Robertowi Marcinkowskiemu państwowe godło, mające charakter ogromnego wełnianego kilimu. Przewodniczący rady powiatu, na zakończenie sesji przedstawił krótkie sprawozdanie z czteroletniej kadencji. Okazało się, że obrady Rady Powiatu Gostyńskiego trwały ogółem 148 godzin, najkrótsza sesja miała 25 minut (sesja nadzwyczajna), a najdłuższa niemal 6 godzin. Więcej we wtorkowym wydaniu "Życia Gostynia" (AgFa)