Informację o zdarzeniu, które miało miejsce w Borku Wlkp. w minioną środę, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu otrzymał około godz. 15.30. Ze zgłoszenia wynikało, że trzy samochody osobowe zderzyły się na ulicy Szosa Jaraczewska. Zadysponowano policjantów z gostyńskiego wydziału ruchu drogowego.
Prowadząc czynności na miejscu, funkcjonariusze ustalili, że 37-letnia mieszkanka Borku chciała wjechać pojazdem na teren posesji. W tym momencie w tył jej samochodu uderzyło inne auto.
Podczas wyjaśniania okoliczności zdarzenia okazało się, że kobieta, która kierowała peugeotem, jadąc za autem skręcającym na posesję, straciła panowanie nad kierownicą i wjechała na tył poprzedzającego samochodu, ponieważ w nią trzasnął samochód marki Ford. Tym z kolei kierował 55-letni mieszkaniec gminy Borek Wlkp. Żaden z uczestników zdarzenia drogowego nie odniósł poważnych obrażeń. Policja zakwalifikowała je jako kolizję.
Co jeszcze ustalono, kiedy w ruch poszedł alkomat?
- Kobiety zasiadające za kierownicą samochodów osobowych marki Peugeot były trzeźwe, natomiast 55-latek z forda wydmuchał 1,60 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy - mówi mł. asp. Marek Balczyński, zastępca rzecznika prasowego KPP w Gostyniu.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości prowadzącemu forda grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2.
- Odpowie również za spowodowanie kolizji drogowej - zaznacza mł. asp. Marek Balczyński z KPP w Gostyniu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.