Trudno stwierdzić, co powoduje ludźmi, którzy decydują się na jazdę pod wpływem alkoholu. Jaka "wyższa konieczność" skłania ich do ryzykowania nie tylko utraty uprawnień, założenia sprawy w sądzie, ale - przede wszystkim- stwarzania zagrożenia utrwaty zdrowia i życia dla siebie i innych.
W miniony weekend, poza sobotnim poważnym wypadkiem z udziałem motocyklisty [o którym piszemy TUTAJ] doszło również do zatrzymania w powiecie gostyńskim dwóch nietrzeźwych kierowców.
Otówko po raz pierwszy?
W sobotę, 3 września w miejscowości Otówko na DK12 z Gostynia do Leszna juz o godzinie 7.41 doszło do zatrzymania pierwszego delikwenta.
- Funkcjonariusze Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego KPP Gostyń zatrzymali do kontroli drogowej 29-letniego mieszkańca powiatu gostyńskiego, który przemieszczał się pojazdem renault. Podczas prowadzonych czynności od kierującego wyczuwalna była woń alkoholu - mówi mł. aspirant Marek Balczyński, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu. - Badanie trzeźwości wykazało u mężczyzny 0,57 promila w wydychanym powietrzu.
29-latkowi zatrzymano prawo jazdy, a za jazdę pod wpływem alkoholu stanie przed sądem.
Zdjął kask i... wpadł
Również w sobotę, w godzinach popołudniowych policjanci z posterunku policji w Poniecu zatrzymali do kontroli drogowej motocyklistę.
- Tuż po godzinie 14:30 funkcjonariusz PP Poniec zatrzymał w Pijanowicach 44- letniego mieszkańca powiatu gostynskiego, który poruszał się motorowerem Romet - relacjonuje rzecznik prasowy KPP Gostyń. - Ten kierowca był bardzo znany policjantowi ze swoich wcześniejszych niewłaściwych zachowań na drodze.
Po ściągnięciu kasku przez motocyklistę funkcjonariusz od razu zauważył, że jest on pod wpływem alkoholu. Badanie trzeźwości motocyklisty wykazało 0.88 promila alkoholu. Za popełnione przestępstwo odpowie on przed sądem.
