reklama

Nastolatek, w czasie libacji, o mało nie utonął w fosie przy Pałacu Ślubów w Krobi

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Bogdan Bujak

Nastolatek, w czasie libacji, o mało nie utonął w fosie przy Pałacu Ślubów w Krobi - Zdjęcie główne

Zdjęcie poglądowe | foto Bogdan Bujak

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościNiewiele brakowało, by ta młodzieżowa libacja zakończyła się tragedią. Nastolatek, który w pobliżu Pałacu Ślubów w Krobi świętował ze znajomymi zaliczenie egzaminów na prawo jazdy, wpadł do fosy. Nie mógł wydostać się z wody z mułem, ostatecznie uratowali go koledzy.
reklama

Do zdarzenia doszło 18 marca, około godziny 21.00. Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu otrzymał zgłoszenie z wielkopolskiego centrum powiadamiania ratunkowego. Z informacji wynikało, że do wody w fosie, okalającej Pałac Ślubów w Krobi, wpadł nastolatek i zaczął się topić. 
Zadysponowano patrol policji. Jak się okazało, trzech mężczyzn przy Pałacu Ślubów urządziło sobie libację. Była ku temu okazja.

- Policjanci ustalili, że dwóch 19-latków z powiatu gostyńskiego oraz 22-latek z powiatu leszczyńskiego przyjechali do Krobi, aby hucznie świętować zdany egzamin na prawo jazdy przez jednego z nich – informuje mł. asp. Marek Balczyński, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu. 

W trakcie, gdy dwójka mężczyzn udała się do pobliskiego sklepu na zakupy, trzeci z nich postanowił pójść na krótki spacer w kierunku znajdującej się nieopodal fosy. Znajomi, wracając z zakupów zauważyli, że 19-letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego wpadł do wody i nie może się z niej wydostać. Dodajmy, że nie można określić jednolitej głębokości krobskiej fosy - są miejsca, gdzie jest to 1,5 m - 2 m, ale są też takie, gdzie fosa ma 3 m głębokości. Aktualnie w wodzie jest dużo mułu.

reklama

Na szczęście po kilku chwilach koledzy wyciągnęli mężczyznę z wody i zadzwonili na numer alarmowy 112. Sam poszkodowany nie pamiętał, w jakich okolicznościach wpadł do wody – mówi mł. asp. Marek Balczyński. 

Policjanci prowadzący czynności na miejscu zdarzenia ustalili, że nastolatek przechodząc po murku, nagle stracił równowagę i spadł z niego na skarpę, by ostatecznie znaleźć się w fosie.  

Od mężczyzny wyczuwalna była woń alkoholu. Wezwano na miejsce również karetkę pogotowia - relacjonuje zastępca oficera prasowego KPP w Gostyniu.

Poszkodowany był bardzo wyziębiony, policjanci nie mieli możliwości przeprowadzenia badania alkomatem.

Zespół ratownictwa medycznego natychmiast przewiózł nastolatka do szpitala, by tam przeprowadzić szczegółowe badania – relacjonuje zastępca oficera prasowego KPP w Gostyniu.

reklama

Sytuacja jak ta opisywana powyżej to kwestia chwili nieuwagi, która może zakończyć się tragicznie. Przypominamy, że osoba przebywająca w zimnej wodzie może doznać hipotermii, czyli stanu, gdy temperatura ciała spada poniżej 35 stopni Celsjusza.

W ekstremalnych przypadkach hipotermii może nastąpić śmierć w następstwie zbyt niskiej temperatury mózgu i serca - zaznacza mł. asp. Marek Balczyński, zastępca ificera prasowego KPP w Gostyniu.

reklama
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo