Naprawiony przejazd

Tylko w styczniu i w lutym w gminie Piaski przeznaczono 50 000 złotych na walkę z zimą.
- To oczywiście nie koniec, zobaczymy, co będzie dalej, ponieważ znów spadł śnieg. Po zimie trzeba będzie wziąć się za łatanie dziur w drogach - mówi wójt Zenon Norman. A będzie co naprawiać. W samych Piaskach udało się naprawić sporą wyrwę w przejeździe kolejowym przy ul. Św. Marcina, w kierunku Strzelec Wielkich. - Roboty wykonała kolej z Ostrowa, po mojej interwencji. Położyli piękny dywanik - przyznaje włodarz. Gorzej wygląda sama droga przy ul. Św. Marcina. Jej administratorem jest powiat. - To droga I kategorii. Dziury są takie, że można koła połamać. Wiadomo, że wszystkiego od razu zarząd dróg nie naprawi - mówi Zenon Norman. Również gminne drogi wymagały będą łatania. - Mamy kamień po wiatrakach i tam, gdzie są duże wyrwy próbujemy wyrównywać kamieniem. Więcej w tej chwili nie ma sensu robić - zauważa wójt. Gmina będzie musiała zlecić całościowo naprawę wszystkich dziur, których będzie pewnie znacznie więcej niż teraz. - Nie mam aż tak dużo sygnałów ze wsi, więc aż tak się nie spieszę z naprawą. W przyszłym tygodniu będę o tym rozmawiał z sołtysami - obiecuje Zenon Norman. (iza)