- Po samym uderzeniu w drzewo widzimy, że jest to ewidentne niedostosowanie prędkości do warunków jazdy - powiedział st. asp. Dominik Kowalski po oględzinach miejsca zdarzenia na drodze, prowadzącej z Brzezia do Ponieca. Przed Czajkowem doszło tam do kolizji, w której volkswagen transporter uderzył w drzewo. Okazało się, że kierowca prowadził auto pod wpływem alkoholu.
Jako pierwszy do Czajkowa został wezwany patrol gostyńskiej policji. Siąpił deszcz, nawierzchnia jezdni była mokra. Podejrzewano, że kierujący volkswagenem, poruszającym się na trasie Gostyń-Poniec jest pijany. Chwilę później, tuż po południu doszło do zdarzenia, w którym samochód „wylądował” na drzewie.
Po oględzinach miejsca zdarzenia pracujący na miejscu policjanci stwierdzili, że kierowca transportowego samochodu najprawdopodobniej nie dostosował prędkości jazdy do warunków, jakie panują na drodze.
- Nawierzchnia jezdni jest mokra od deszczu, a prowadzący auto mężczyzna na łuku szosy zjechał nagle na prawe pobocze, uderzył w rosnące tam drzewo. Po uderzeniu auto przewróciło się na dach i w ten sposób zatrzymało się w przydrożnym rowie - informował st. asp. Dominik Kowalski z KPP w Gostyniu.
Kierowca o własnych siłach wyszedł z przewróconego auta. Funkcjonariusze w radiowozie przesłuchiwali go i sprawdzali trzeźwość. Mężczyzna - jak wskazały wyniki badania - miał w organizmie ok. 1,3 promila alkoholu.
Do Czajkował dotarł też zastęp JRG z Komendy Powiatowej PSP w Gostyniu. Strażacy-ratownicy upewniwszy się, że kierujący volkswagenem nie jest poważnie ranny i nie potrzebuje pomocy medycznej, przystąpili do odłączania akumulatora od samochodu. Za pomocą odpowiednich narzędzi usunęli też połamane drzewo z drogi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.