reklama
reklama

Na cmentarzach nie ma miejsc? Nowelizacje dotyczące m.in. likwidacji grobów czy przechowywania urn mają wejść w życie już w marcu 2023 r.

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Wydawało by się, że nekropolie to miejsca, gdzie czas stanął w miejscu i wszelkie zmiany nie są możliwe. Rzeczywiście, biorąc pod uwagę fakt, że ostatnie nowelizacje przepisów o pochówku pochodzą z 1959 r., są one nie dzisiejsze i zupełnie nie przystające do realiów lat dwudziestych XXI wieku. Wprowadzenie instytucji koronera, elektronicznej karty zgonu, uregulowanie zasad pochówków poza cmentarzami i wprowadzenie możliwości likwidacji grobów murowanych - to tylko część zapisów, które znalazły się w nowym projekcie ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych. Co dokładnie ma się zmienić? Co na to proboszczowie? A wierni?
reklama

Wkrótce do Sejmu ma trafić projekt ustawy o chowaniu zmarłych. Dopiero wówczas poznamy szczegóły jego zapisów, na razie wiemy - ogólnie - jakie kwestie mają ulec zmianie. Jak informuje Wojciech Labuda, który jest pełnomocnikiem premiera ds. ochrony miejsc pamięci, dotychczasowe przepisy pochodzą z 1959 roku. Choćby z tego powodu wymagają doprecyzowania, i dostosowania do obecnej rzeczywistości prawno-organizacyjnej. Nowa ustawa ma zacząć obowiązywać w marcu 2023 roku.

Zebraliśmy wszystkie informacje, które są na ten temat obecnie dostępne i poprosiliśmy o komentarz proboszcza jednej z parafii w powiecie gostyńskim, ks. Andrzeja Drobińskiego z parafii pw. Św. Jadwigi w Pępowie.

Elektroniczne księgi od zgonu po pochówek

Rządzący zapewniają, że nie chcą robić rewolucji obyczajowej, a jedyną rewolucją będzie cyfryzacja. Wojciech Labuda w rozmowie z Polską Agencją Prasową tłumaczył, że w projekcie znalazł się zapis o tym, że wszystkie czynności związane z pochówkiem będą odbywać się właśnie w ten sposób, czyli: cyfrowo.

 - Chcemy, żeby w momencie wejścia w życie ustawy sto procent zgonów było rejestrowanych elektronicznie. Wszyscy wiedzą, że jest to daleko idące uproszczenie, nie tylko dla obywateli i firm, ale też dla państwa, szczególnie w sytuacjach kryzysowych, takich jak epidemia - powiedział Wojciech Labuda

Zdaniem ustawodawcy obecnie funkcjonujące przepisy sprawiają, że czas przetwarzania danych o przyczynach zgonów w Polsce jest zbyt długi, bo karty zgonu są nadal w formir papierowej.  Problemem jest również brak precyzyjnych regulacji dotyczących: rezerwacji miejsca pochówku, prawa do grobu, prawa do organizacji pochówku, likwidacji cmentarza, likwidacji grobu. Przepisy nie regulują również pochówków poza terenem cmentarzy. Wszystkie te kwestie mają ulec poprawie.

Pomysł cyfryzacji skwitował dosadnie pan spotkany na cmentarzu parafialnym w Gostyniu:

- Mam nadzieję, że ta cyfryzacja będzie oparta na jakimś sensownym programie, bo teraz jak wspisuję w wyszukiwarkę dane to albo nic nie znajduje albo zawiesza się i kasuje dane na zwykłym smartfonie. Kpina.

Cyfryzacja cmentarzy jest nieunikniona

- Największym wyzwaniem będzie cyfryzacja cmentarzy – uważa ks. Andrzej Drobiński, proboszcz w parafii pw. Św. Jadwigi w Pępowie. - Na cmentarzach komunalnych w dużych miastach to jest ułatwione, bo korzystają z zasobów lokalnych USC. Natomiast w przypadku nekropolii parafialnych, zwłaszcza tych najmniejszych, gdzieś na peryferiach ze starszym proboszczem może być to utrudnione. Nie mają internetu czy odpowiednich narzędzi.

Obowiązkiem zarządcy cmentarza, czyli w przypadku parafialnego jest to miejscowy proboszcz jest przechowywanie i uzupełnianie ksiąg od początku założenia cmentarza. W przypadku jakichkolwiek niejasności czy braku dokumentów [chociażby z powodu wojen i kataklizmów] wszystkie księgi narodzin, ślubów i zgonów powinny być dostępne w wersji skanowanej w archiwum Archidiecezji Poznańskiej [dla pow. gostyńskiego].

- W Pępowie mamy już ułatwione zadanie, bo częściowo mamy tę cyfryzację zrobioną – podkreśla pępowski proboszcz. - Jestem jak najbardziej za tą nowelizacją , bo jeśli pojawiają się siostrzeńcy czy wnuki i szukają konkretnego grobu, to po prostu znajdziemy go przy pomocy wyszukiwarki. Zdarza się, że przychodzą do proboszczów ludzie, którzy byli wcześniej w urzędach i nie znaleźli odpowiednich wskazówek, a w księgach kościelnych jest wszystko.

Cyfryzacja tych ksiąg jest znakiem czasu, nie unikniemy tego.

Kremacja coraz powszechniejsza

W nowelizacji ma się także znaleźć przepis o możliwości dokonywania pochówków poza cmentarzami, zasad postępowania na cmentarzach i w krematoriach, a także pogrzebów na morzu.

- Co do kremacji, przepisy prawa kościelnego mówią jasno: oczywiście jest dozwolona, ale zasady pochówku są takie same, jak w przypadku tradycyjnej trumny z ciałem zmarłego – mówi ks. proboszcz Drobiński. - Czyli można prochy w urnie pochować zgodnie z obrządkiem katolickim na terenie cmentarza, bądź w grobie pojedynczym lub wspólnym,  bądź w kolumbarium [miejsce lub ściana na urny].

Nie ma więc mowy o rozsypywaniu prochów na ulubionej plaży czy przechowywaniu na kominku. Proponowane zmiany dotyczyć będą wyłącznie zmarłych i ich prochów pochowanych „po cywilnemu”.

Podobnie w przypadku chowania zmarłego poza terenem nekropolii. W kościele katolickim nie jest to dozwolone, wyjątkiem są groby proboszczów danej parafii, którzy chowani są w obrębie kościoła, nawet jeśli nie ma tam wytyczonego cmentarza.

- Z pogrzebami jest podobnie jak ze ślubami - tłumaczy ks. A. Drobiński. - Cywilne mogą być na pokładzie statku, w górach, na plaży czy pod wodą. Kościelne powinny odbywać się na terenie świątyni, podczas mszy i przy zachowaniu należytej powagi.

Likwidacja grobów już po 20 latach?

Zmianie mają ulec również przepisy dotyczące likwidacji grobów. Ustawodawcy chcą, aby zarządca cmentarza mógł usunąć zniszczony nagrobek, jeśli okaże się, że zagraża on bezpieczeństwu. Właściciel nekropolii będzie wówczas zobowiązany do zabezpieczenia takiego miejsca i wezwania osób, którym przysługuje prawo do grobu do dokonania naprawy lub rozbiórki. W przypadku zignorowania informacji, właściciel cmentarza będzie mógł dokonać naprawy, częściowej lub całkowitej rozbiórki nagrobka, grobowca bez zgody fundatora grobu lub podmiotu dysponującego prawem do grobu.

Dzisiaj grób murowany (pod ziemią) jest traktowany jak grobowiec i jest zachowywany na 50 lat. Zgodnie z nowelizacją ten okres "wynajmu" będzie wyrażnie krótszy, bo tylko 20 lat od momentu pochówku.

- Jeśli przepisy się rzeczywiście zmienią, i ten okres skrócą do 20 lat, będą obowiązywały od momentu zmiany czyli marca 2023 r. i dotyczyły wyłącznie nowych miejsc pochówku – wyjaśnia rozmówca. - Natomiast co do grobów zwykłych, przy pochówku każdy grób musi być opłacony na 20 lat. Te opłaty są różne, w zależności od parafii ale te 300 zł za cały okres to było minimum, a 600 zł już norma.

Czy jednak krewni mają świadomość, że wykupują "miejsce" na określony czas, czy to zwykły grób czy okazały grobowiec? Częstokroś stawiają drogi nagrobek i o nim zapominają.

- Uważam, że opłacenie po 20 latach grobu ponownie jest nie tylko okazaniem szacunku zmarłym krewnym ale przejawem współodpowiedzialności za cmentarz, na którym spoczywają – dodaje ks. A. Drobiński. - Na szczęście, na pępowskim cmentarzu nie mamy jeszcze presji „zwalniania” grobów, bo miejsca jest sporo i, prawdę mówiąc, czekamy grzecznie aż te opłaty zostaną uiszczone.

Dotychczas ustawa o cmentarzach mówi, że po 20 latach grób przechodzi na własność zarządcy, który może ten grób „skopać” i ponownie wykorzystać miejsce. Przy zmianach ten okres karencji będzie obowiązkowo trwał rok i wymagał za każdym razem informacji na nagrobku dla zainteresowanych opiekunów.

- Tych karteczek od zarządcy cmentarza jest zawsze dużo po 1 listopada, wtedy pewnie jest inwentaryzacja grobów – dodaje anonimowo jedna z kobiet na gostyńskim cmentarzu spotkana podczas zbierania materiału. - Czasami to stare zaniedbane mogiły a czasami względnie nowe, schludne ale od lat nie odwiedzane.

Inna ze spotkanych na ścieżkach nekropolii gostynianka sceptycznie odnosi się do powtórnego wykorzystywania „odzyskanych” miejsc na cmentarzach:

- Siostra [zakonna- przyp. red.] mi mówiła, że ludzie wcale nie są chętni do umieszczaniu swoich bliskich zmarłych w grobach po innych osobach – wzdycha parafianka. - Nikt nie chce leżeć na cudzych kościach.

Jakie jeszcze zmiany zapowiadano?

Przepisy dotyczące pochówku i cmentarzy pochodzą z 1959 r., więc po ponad 60 latach rzeczywiście wymagają wielu nowelizacji. Choć nie są znane jeszcze szczegóły, wiadomo, że wśród proponowanych zmian znalazły się również takie zapisy jak:

  • wprowadzenie instytucji koronera (w krajach anglosaskich to urzędnik prowadzący śledztwa w sprawach nagłych, niespodziewanych zgonów),
  • możliwości dokonywania pochówków poza cmentarzami, zasad postępowania na cmentarzach i w krematoriach, a także pogrzebów na morzu,
  • uregulowanie zasad międzynarodowego przewozu zwłok,
  • uregulowanie zasad zakładania, rozszerzania, utrzymywania i likwidacji cmentarzy,
  • umożliwienie zakładania cmentarzy poza terenem danej gminy,
  • określenie minimalnych wymogów w zakresie wyposażenia cmentarza, modyfikacja zasad związanych z odległościami cmentarzy od zabudowy,
  • wprowadzenie spójnych systemowo przepisów związanych z grobami weteranów walk o wolność i niepodległość Polski,
  • wprowadzenie możliwości objęcia ochroną grobów osób zasłużonych dla Rzeczypospolitej Polskiej, niebędących grobami wojennymi czy grobami weteranów walk o wolność i niepodległość Polski,
  • wprowadzenie działalności regulowanej w odniesieniu do branży pogrzebowej, w tym wprowadzenie rejestru przedsiębiorców i zakazu prowadzenia działalności dla przedsiębiorców niezarejestrowanych.
 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama