Wielkopolskie Centrum Powiadamiania Ratunkowego 1 kwietnia wieczorem postawiło na nogi gostyńskie służby: straż, policję oraz lekarza. O godz. 19.10 dyżurny komendy powiatowej PSP w Gostyniu odebrał zgłoszenie, że w jednym z mieszkań przy ul. Wrocławskiej w Gostyniu leży mężczyzna.
Był w łazience, a kiedy zasłabł i się przewócił, zablokował drzwi i nie można było się tam dostać.
Alarmująca krewna informowała, że mężczyzna nie oddycha, jednak nie wiedziała, czy jest tylko nieprzytomny, czy w ogóle nie żyje. 2 zastępy JRG skierowano do pomocy przy nagłym zatrzymaniu krążenia, w zastepstwie zespołu ratownictwa medycznego.
- Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia po przybyciu do mieszkania. Pomogliśmy w dostaniu się do łazienki, w której znajdował się mężczyzna i obejrzeliśmy poszkodowanego. Stwierdziliśmy, że na ciele są plamy opadowe i nastąpiło stężenie pośmiertne. W tej sytuacji odstąpiliśmy od resuscytacji krążeniowo-oddechowej - informuje kpt. Marcin Nyczka, rzecznik prasowy KP PSP w Gostyniu.
Do mieszkania dojechali również funkcjonariusze gostyńskiej komendy policji oraz lekarz z miejscowego szpitala, który ostatecznie stwierdził zgon z przyczyn naturalnych. - Lekarz wykluczył działanie osób trzecich, a prokuratura nakazała wydanie zwłok rodzinie - mówi Monika Curyk, oficer prasowy KPP w Gostyniu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.