Upragnione wakacje - czas odpoczynku, relaksu. Myślimy o słońcu, plaży, ciekawych podróżach, a nie o sprawach codziennych. Kiedy tuż przed wyjazdem zamykamy dom lub mieszkanie, myślimy „nareszcie jadę!” I jeszcze chwila, dosłownie sekunda na zastanowienie - czy wszystkie okna zamknięte, rolety zasłonięte...
Jakie błędy najczęściej popełniamy, dając sygnał włamywaczom?
Właśnie zasuwając zasłony, rolety czy żaluzje mamy na celu jedno - żeby w trakcie naszej nieobecności, w ciągu dnia słońce nie nagrzało wnętrza mieszkania. Stwarzanie wrażenia, że w naszym mieszkaniu nie ma nikogo jest typową zachętą dla włamywacza. Oni są sprytni, czasem potrafią obserwować lokum potencjalnej ofiary przez kilka tygodni, by poznać jej rytm dnia - kiedy się budzimy, kiedy idziemy spać, kiedy odsłaniamy i zasłaniamy zasłony. Jeśli ten rytm zostaje w jakiś sposób zaburzony - na przykład rolety są zasłonięte przez kilka dni - to znak dla złodzieja, że może działać.Coraz częściej robimy zakupy w sklepach internetowych. Popularność tych zakupów wzrosła podczas pandemii. Prosimy kuriera, by zostawił paczkę przed drzwiami mieszkania. Listonosz tymczasem zostawia korespondencję w skrzynce, do niej trafiają także ulotki. Czasem jest ich tak dużo, że nie mieszczą się w środku. W przypadku domów jednorodzinnych ulotki (nie tylko te, roznoszone przez listonoszy) zostawiane są „za uliczką” lub „za płotem”. Nie dość, że korespondencja zaśmieca klatkę schodową czy podwórze, ale też stanowi jasny sygnał, że nikogo nie ma w domu.
Najgorszym błędem z możliwych jest...
- Szkolny błąd - mówią o nim gostyńscy policjanci.
Chodzi o publikowanie zdjęć z wakacji w mediach społecznościowych. Lubimy się chwalić tym, że jesteśmy za granicą i zwiedzamy ciekawe zabytki czy miasta. Wystawiamy na facebooku zdjęcia z plaży, robione w górach czy przy basenie z drinkiem z palemką. To tak, jakbyśmy wysyłali złodziejowi pocztówkę, zachęcając: „obrabuj mój dom”.
Policja często o tym przypomina, ale i tak co roku robimy to samo. I jeszcze opisy zdjęć:
- Dzwonię do Was z Francji (...) Pobyt do końca tygodnia - czytamy na profilu jednego z mieszkańców powiatu gostyńskiego.
- Jest pięknie. Odpoczywam. Wracam (...) sierpnia - czytamy na Instagramie.
Jest mnóstwo takich nieprzemyślanych wpisów, a nie lepiej pochwalić się wrażeniami już po powrocie?
Od nieprzyjemnego zaskoczenia po powrocie z wakacji może uchronić nas niezastąpiony sąsiad. Wystarczy poprosić go, by przechował całą zawartość skrzynki na listy do naszego powrotu. Na osiedlu żywym monitoringiem również są lokatorzy, sąsiedzi, którzy na emeryturze stoją w oknie i bacznie wszystko obserwują.
- Te osoby są lepszym zabezpieczeniem prewencyjnym przed złodziejami niż nowoczesne kamery. Zwłaszcza w okresie wakacyjnych wyjazdów - napisała ostatnio na Instagramie podinsp. Małgorzata Sokołowska, funkcjonariuszka Komendy Głównej Policji w Warszawie i blogerka.
Można też poprosić zaufane osoby, aby co jakiś czas zaglądały do naszego domu i zwracały uwagę na wszelkie podejrzane sygnały. W ten sposób złodzieje będą wiedzieli, że posesja lub mieszkanie nie zostało pozostawione bez opieki.
O ostanim włamaniu w gminie Borek Wlkp. podczas wakacji - CZYTAJ TUTAJ
Jakie sztuczki wykorzystują złodzieje? Oto ich lista
Złodzieje mają też swoje sztuczki i używają najróżniejszych metod, aby osiągnąć swój cel. Mówimy nie tylko o bacznej obserwacji interesujących ich domów. Często tuż przed włamaniem znakują je, aby mieć pewność, że nikogo nie zastaną.Popularną metodą, która ułatwia złodziejom określenie, czy domownicy wyjechali na dłużej jest sposób „na taśmę”. Włamywacze zaklejają zamek przezroczystą taśmą klejącą. Po kilku dniach zjawiają się, aby zobaczyć, czy zniknęła. Jeśli wciąż jest na swoim miejscu, to sygnał, że nikt nie otwierał drzwi i mogą spokojnie zrealizować swoje plany.
Druga popularna sztuczka, podpatrzona u listonoszy - jak już pisaliśmy, często znajdujemy ulotki na wycieraczce i to może być to mylące. Dlatego zawsze starajmy się je usuwać. Podobnie jest z monetami. Złodzieje chętnie zostawiają je na wycieraczce, aby sprawdzić, czy ktoś się je znalazł i się po nie schylił. Jeśli nie, wiedzą, że mieszkanie stoi puste.
Jednak złodzieje zostawiają różne rzeczy na wycieraczce również z innego powodu. W ten sposób chcą także poznać rozkład dnia lokatorów mieszkania czy domu. Widzą, o której godzinie wychodzą do pracy i kiedy wracają. Ta wiedza pozwala im zrealizować swoje niecne plany.
Złodzieje potrafią też oszukać sąsiadów, zdając sobie sprawę, że poprosiliśmy ich o opiekę nad domem lub mieszkaniem na czas wyjazdu na wakacje.
- Kiedyś w biały dzień podjechał pod naszą kamienicę wóz do przeprowadzek, złodzieje weszli, wynieśli meble sąsiada i każdy myślał, że ktoś się wyprowadza po prostu. Później się okazało, że nie, a kilka osób to widziało i nie zareagowało - piszą komentatorzy na portalach społecznościowych.
Złodzieje są dobrymi obserwatorami, my bądźmy wyjątkowo czujni!
Czy można zabezpieczyć się przed włamaniem? Oprócz antywłamaniowego, technicznego zabezpieczenia domu: zamki antywłamaniowe, rolety, kraty w oknach, czy też innego rodzaju produkty, dzięki którym utrudnimy pracę włamywaczom, musimy być wyjątkowo czujni.Przede wszystkim powinniśmy być bacznymi obserwatorami i nie działać mechanicznie. Sprawdzajmy co jakiś czas, jak wygląda nasza wycieraczka, zamki do drzwi, otoczenie wokół domu. Jeśli cokolwiek wzbudzi nasze podejrzenia, powinniśmy bez oporów poinformować o tym policję. A nuż dzięki temu w waszej okolicy pojawi się więcej patroli? To skutecznie ostudziłoby zamiary włamywaczy.
Jakie są specjalne oznaczenia złodziei?
Złodzieje mają swój kod. Zdarza się, że na interesującej ich posesji zostawiają znaki. Mogą rysować je kredą lub układać z kamyków, a każdy z nich ma swoje unikalne znaczenie.Na te symbole należy zwrócić uwagę:
- diament – dom jest niezamieszkały,
- trójkąt – w środku mieszka samotna kobieta,
- krzyżyk – istnieje plan włamania,
- zygzak – na posesji jest pies,
- grecka alfa – dom ma zainstalowany alarm,
- przekreślony okrąg – w domu nie ma nic wartościowego
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.