Standard, czyli za mało dzieci
Procedura likwidacji szkoły formalnie rozpoczęła się 30 listopada zeszłego roku, gdy Rada Miejska w Krobi podjęła uchwałę w sprawie zamiaru likwidacji Szkoły Podstawowej Filialnej w Ciołkowie z działającej przy Szkole Podstawowej im. Stanisława Fenrycha w Pudliszkach. Główny powód takiej decyzji podawany przez władze gminy nie odbiega od tego, co zazwyczaj słyszymy w ostatnich latach w takich przypadkach:
- Niestety demografia jest nieubłagana - rozkłada ręce jeden z miejscowych samorządowców.
Zgodnie z danymi gminy w Szkole Podstawowej Filialnej w Ciołkowie w roku szkolnym 2020/2021 nie została utworzona klasa I (zgłoszono tylko 5 dzieci), są tylko dwa oddziały - klasa II (8 dzieci) i klasa III (z 10 uczniami). Dalsza analiza demograficzna ma potwierdzać „niską liczbę urodzeń w latach 2011 – 2020”. W tym wypadku to, czym szczyci się miejscowa podstawówka, czyli „niewielką liczbą dzieci w poszczególnych klasach, która pozwala na swobodny rozwój i indywidualne podejście do każdego ucznia” było „gwoździem do trumny” dla jej dalszego funkcjonowania.
Kurator i ZNP się przychyliły
Zgodnie z prawem szkoła prowadzona przez jednostkę samorządu terytorialnego może zostać zlikwidowana z końcem roku szkolnego przez organ prowadzący szkołę, po zapewnieniu uczniom możliwości kontynuowania nauki w innej szkole publicznej tego samego typu. Wielkopolski Kurator Oświaty argumentując, że: „likwidacja Szkoły Podstawowej Filialnej w Ciołkowie usprawni organizację nauczania w gminie i przyczyni się do dalszego rozwoju Szkoły Podstawowej im. Stanisława Fenrycha w Pudliszkach, która już obecnie dysponuje lepszym zapleczem edukacyjnym” w decyzji z 12 lutego 2021 roku odniósł się pozytywnie do zaproponowanej zmiany. Krobski oddział Związku Nauczycielstwa Polskiego również przychylił się do propozycji likwidacji szkoły w Ciołkowie.
W związku z tym 6 marca Rada Miejska w Krobi podjęła uchwałę o likwidacji placówki, która jest ostatnim krokiem na drodze do zamknięcia podstawówki. Za takim rozwiązaniem głosowało 11 rajców na 13 obecnych (radna Izabela Pazoła wstrzymała się od głosu, radny Marian Toporowicz wyraził sprzeciw).
- Pomiędzy tymi dwoma uchwałami, ale także i dużo, dużo wcześniej trwały konsultacje, rozmowy z rodzicami, z nauczycielami i mieszkańcami miejscowości, których uczniowie korzystają ze szkoły podstawowej w Ciołkowie - informuje przewodniczący rady.
Nigdzie nie będą miały tak dobrze
W tym roku szkolnym do placówki w Ciołkowie chodzi 18 uczniów klas I-III oraz 13 dzieci w wieku przedszkolnym. Od 1 września będą kontynuować naukę w Szkole Podstawowej w Pudliszkach, w osobnym budynku tej placówki. Gmina zabezpieczy dowóz dzieciom, w tym uczniom niepełnosprawnym do klas integracyjnych. Personel likwidowanej placówki ma zostać zatrudniony w szkole w Pudliszkach.
- Likwidacja szkoły według mnie nie będzie oznaczać tego, że zamkniemy komuś drogę w rozwoju. Myślę, że będzie wręcz przeciwnie i pojawienie się od następnego roku szkolnego dzieci w szkole w Pudliszkach będzie dla nich rozwojowe - przekonuje M. Duda.
Wyliczenie dotyczące dzietności w gminie oraz zapewnienia, że „warunki, które dzieci będą miały stworzone w Pudliszkach będą na pewno nie gorsze, a wręcz lepsze od tych, które mają dzisiaj w szkole w Ciołkowie” nie przekonują radnego Marian Toporowicza. Jego zdaniem „ciężko powiedzieć, jak się dzieci będą rodzić”.
- Twierdzę, że takich warunków, jak w szkole w Ciołkowie dzieci nie mają nigdzie. I nie wiem, czy tych dzieci w przyszłości będzie tak mało. Kto może wiedzieć, co to będzie? Teraz 33 dzieci chodzi do Pudliszek z tego względu, że w Ciołkowie nie ma 8-godzinnego przedszkola. Więc do tego, co piszą w tych danych trzeba być dodać te 25 w przedszkolu, a resztę w szkole. A z tego, to już się robi przynajmniej jeden oddział przedszkolny - tłumaczy radny.
Uważa, że sytuacja mogłaby wyglądać inaczej, gdyby w Ciołkowie „było 8-godzinne przedszkole”. Z kolei zdaniem radnej Izabeli Pazoły "małe szkoły są potrzebne jako integrator społecznych aktywności w naszych małych ojczyznach”.
- Być może rachunek ekonomicznych mówi coś innego, ale czym bylibyśmy bez naszej małej wspólnoty? Żadna ze stron nie przekonała mnie na tyle, żeby być za lub przeciw. (...) Petycję przeciw likwidacji placówki otrzymaliśmy tylko od mieszkańców Kuczyny i Przyborowa. Mieszkańcy aktywnie nie włączali się do konsultacji zbyt licznie. Czy decyzja większości radnych była słuszna czas pokaże - wyjaśnia swoje stanowisko krobska rajczyni.
Informacja o zamiarze likwidacji Szkoły Podstawowej Filialnej w Ciołkowie wraz z kopią uchwały zostały doręczone, w ustawowym terminie wszystkim rodzicom uczniów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.