Najprawdopodobniej Leszek Dworczak zrezygnuje z funkcji wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej w Gostyniu. Decyzję podejmie jeszcze przed dzisiejszą sesją Rady Miejskiej w Gostyniu. O tym, że Leszek Dworczak ma zrezygnować nieoficjalnie mówiło się już tuż po jego wyborze na tę funkcję. Podobno takie były ustalenia po drugiej turze wyborów, kiedy wiceprzewodniczącymi mieli zostać Leszek Dworczak i Grzegorz Skorupski. Dworczaka wybrano na wice, nie zagłosowano natomiast na Skorupskiego. Teraz przed nowym wiceprzewodniczącym trudna decyzja - dotrzymać obietnicy i zrezygnować z funkcji, czy też pełnić ją dalej. Leszek Dworczak wskazuje także na inny aspekt sytuacji. - Od pierwszej sesji jestem zniesmaczony tym, co dzieje się w radzie, jak to wygląda. Atmosferą: są uniki, podjazdy. Nie wiem, jak to się wszystko skończy. Rozważam zrezygnowanie z funkcji wiceprzewodniczącego rady. Przed wyborami faktycznie były takie uzgodnienia, ale teraz jest jeszcze inna sytuacja - przyznaje Leszek Dworczak. Przypomina, jak podzieliła się władza w radzie miejskiej miasta: były burmistrz jest przewodniczącym, a były zastępca jest wiceprzewodniczącym. - To mi nie pasuje. Startowałem w wyborach, bo chciałem zmiany. Teraz, to co się stało, firmuję w jakiś sposób swoim nazwiskiem. Muszę zdecydować szybko, bo nie może być takiej dwuznacznej sytuacji - powiedział. (iza)