W ścieki trzeba "wpompować" potężne pieniądze
W mijającej kadencji (lata 2018 - 2024) krobskiemu samorządowi udało się skanalizować dwie miejscowości: Niepart i Kuczynkę. Władze gminy we wspomnianej strategii mają już zaplanowane kolejne przedsięwzięcia w tym zakresie. Jednocześnie jednak podkreślają, że rozwijanie sieci kanalizacji sanitarnej jest bardzo kapitałochłonne.
- Taki stan rzeczy pokazują choćby liczby związane z budową kanalizacji w Nieparcie zamieszkiwanym przez około 440 mieszkańców, której koszt wyniósł 6 500 000 złotych. Inwestycja była możliwa tylko dzięki środkom zewnętrznym pozyskanym z budżetu państwa przez Międzygminny Związek Wodociągów i Kanalizacji w Strzelcach Wielkich w ramach programu Polski Ład - tłumaczył Ł. Kubiak.
Bez "udrożnienia" kolektora budowa kanalizacji w kolejnych wsiach gminy Krobia nie ma sensu
Kwestie finansowe to nie jedyne, co stoi na przeszkodzie w kanalizowaniu miejscowości gminy Krobia. Bardziej palący jest problem poprawy stanu już wybudowanej infrastruktury do odprowadzania ścieków.
- Nie możemy wybudować sieci sanitarnej w kolejnej miejscowości, bo sieć kolektorów, którą tłoczymy nieczystości do oczyszczalni w Rokosowie na odcinku od Krobi do Pudliszek, ma ograniczoną przepustowość. Dlatego obecnie chcemy się przede wszystkim zająć modernizacją tego głównego kolektora, aby docelowo, o czym mówi się już od dłuższego czasu, wybudować własną oczyszczalnię ścieków w Pudliszkach lub na obrzeżach tejże miejscowości - tłumaczył krobski burmistrz.
Obecnie oczyszczaniem ścieków z całej gminy Krobia zajmuje się zakład w Rokosowie, będący własnością firmy Kraft Heinz, do którego trafiają zarówno nieczystości komunalne, jak i przemysłowe. Władze gminy chciałyby uniezależnić się od prywatnego inwestora.
Stara Krobia, Bukownica, Żychlewo, Wymysłowo, Potarzyca - te miejscowości po modernizacji kolektora mogłyby zostać wpięte do głównej magistrali znajdującej się między Krobią i Pudliszkami. Jednak nawet biorąc pod uwagę, że w strategii rozwoju gminy mowa o perspektywie na najbliższą dekadę, do 2033 roku, bardzo wątpliwym jest, aby wszystkie te miejscowości „zmieściły się w tym planie”.
Przydomowe oczyszczalnie ścieków - przy blokach też można
- Jeszcze raz przypomnę, że w minionych 5,5 roku udało nam skanalizować dwie miejscowości. (...) Do tego dochodzi jeszcze najważniejsze kryterium: zasadności - czy w danej lokalizacji jest możliwa budowa kanalizacji sanitarnej? Bo tam, gdzie mamy do czynienia z zabudową rozproszoną już od wielu lat preferujemy i przy gminnym dofinansowaniu stawiamy na budowę przydomowych oczyszczalni ścieków. Zresztą wielu mieszkańców dopytuje o taką możliwość - przekonywał włodarz.
Burmistrz przypominał, że program dotacji nie dotyczy tylko budynków jednorodzinnych, ale również wielorodzinnych, gdzie także istnieje techniczna możliwość postawienia przydomowej oczyszczalni ścieków.
Takim przykładem jest blok w miejscowości Pijanowice zarządzany przez wspólnotę mieszkaniową, w którym od 2,5 roku 18 rodzin korzysta z instalacji do oczyszczania ścieków właściwej tylko i wyłącznie dla tego budynku.
- Z takiej możliwości: budowy dużej przydomowej oczyszczalni ścieków dla jednego bloku mogliby skorzystać także mieszkańcy spółdzielni mieszkaniowej w Pudliszkach - podsumował Łukasz Kubiak.
KLIKNIJ ZDJĘCIE, żeby PRZECZYTAĆ ARTYKUŁ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.