Szef resortu zdrowia Adam Niedzielski zauważył, że ostatnie wyniki dotyczące zakażeń, które dają pewną nadzieję, są jeszcze zbyt słabym sygnałem, żeby traktować je optymistycznie. Stwierdził, że w szpitalach jest bardzo trudna sytuacja, w dodatku zróżnicowana regionalnie. Obłożenie łóżek covidowych na wczoraj wynosi ponad 34,5 tys., łożek respiratorywych zajętych jest ponad 3300.
- Parametry zajętości łóżek zbliżają się do poziomu 80 proc. i są już niebezpieczne. Dystrybucja łóżek covidowych w poszczególnych regionach i ich zajętości nie jest jednolita. Mamy regiony, gdzie ta sytuacja jest względnie bezpieczna, ale sa regiony gdzie ta sytuacja jest trudna, napięcia dotyczące wykorzystania infrastruktury szpitalnej są bardzo duże. To przede wszystkim południowe regiony kraju - powiedział Adam Niedzielski.
Na Śląsku sytuacja cały czas jest bardzo trudna.
- Województwo to samodzielnie nie może poradzić sobie ze skalą napływu pacjentów, obciążenia infrastruktury szpitalnej. Opracowaliśmy program relokacji, sąsiednie województwa pomagają: województwo łodzkie, szpital w Radomsku będzie zwiększał proporcje - wyjaśniał Adam Niedzielski..
Szef resortu zdrowia poinformował, że również Wielkopolska - obok Dolnego Śląska - jest województwem o najwyższej dynamice napływu pacjentów z koronawirusem. Istnieje ryzyko, że w szpitalach regionu zabraknie miejsc dla pacjentów. Stąd deklaracja wsparcia.
- Województwa wielkopolskie i dolnośląskie odczuły bardzo wysoką liczbę zachorowań. Oba województwa mogą liczyć na wsparcie innych regionów. Wielkopolsce pomagać będzie województwo zachodniopomorskie. Regionowi Dolnego Śląska wsparcie ma zapewnić województwo lubuskie - podkreślił Adam Niedzielski.
Koronawirus. Rząd przedłużył obostrzenia
W związku z tym, że sytuacja epidemiczna jest trudna w całym kraju, rząd zdecydował o przedłużeniu ograniczeń, które miały obowiązywać do piątku, 9 kwietnia. Teraz zostały one przedłużone do niedzieli - 18 kwietnia. Przez ten czas rząd będzie przyglądał się sytuacji, związanej ze stanem epidemii. I w przyszłym tygodniu będą podejmowane kolejne decyzje.
- Podjęliśmy decyzję, że obostrzenia które w tej chwili obowiązują zostają przedłużone o kolejny okres niewiele ponad tygodnia, bo chcemy, żeby był to okres, kóry obejmuje też kolejny weekend. I wtedy, w przyszłym tygodniu będziemy podejmowali kolejną decyzję, co robić dalej - wyjaśniał na dzisiejszej konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski.
- Ta decyzja odłożona jest o tydzień, dlatego że patrzymy na to, czy ten trend dotyczący liczby zmniejszonych zachorowań będzie kontynuowany mimo tego okresu świątecznego i jego konsekwencji. Ale przede wszystkim - i to jest najważniejszy powód - chcemy zobaczyć, jak te konsekwencje fali zachorowań będa wyglądały na poziomie wykorzystania infrastruktury szpitalnej - dodał.
Koronawirus. W Polsce przypadki mutacji południowoafrykańskiej i brazylijskiej
Dziennikarze pytali na konferencji między innymi o to, jakie mutacje koronawirusa występują w Polsce.
- Rzeczywiście mamy do czynienia z dominacją mutacji brytyjskiej - mówił minister Niedzielski.
Przekazał, że "mamy pojedyncze przypadki zweryfikowania mutacji południowoafrykańskiej i brazylijskiej". Jak dodał, w Europie pojawiła się też mutacja nigeryjska.
- To są wszystko mutacje, które są objęte tak zwanym alertem WHO, czyli potencjalnym wskazaniem tych mutacji, jako mutacji niezweryfikowanych jeszcze pod kątem sposobu rozprzestrzeniania i odporności na szczepienie - powiedział Adam Niedzielski.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.