Koniec policyjnego dochodzenia w sprawie ataku gazem na traktorzystę z powiatu gostyńskiego

Objawy agresji na drodze świadczą o braku kultury wobec innych użytkowników dróg. Wiele razy można np. spotkać się z zajeżdżaniem drogi, wymuszaniem pierwszeństwa czy innymi zachowaniami, mogącymi zagrażać bezpieczeństwu na drodze.

Miał zaatakować gazem traktorzystę na drodze powiatowej Wojciechowo - Góra 

- Jechałem ciągnikiem rolniczym New Holland z opryskiwaczem. Traktor był oznakowany, miałem włączonego koguta. Przez około 200 metrów jechał za mną bus. Jego kierowca mnie wyprzedził, zajechał mi drogę. Ledwie się zatrzymałem, wysiadł, podbiegł do mnie, zaczął wymachiwać rękoma, przybiegł drugi raz, szarpnął drzwi, otworzył i zaczął psikać gazem – opowiadał portalowi traktorzysta.  

Po zajściu agresywny kierowca wsiadł do auta i odjechał. Na miejsce zdarzenia wezwano policję. 

Sprawę wyjaśniła jarocińska policja

 - Z mieszkańcem powiatu gostyńskiego ustalono, że kiedy jechał ciągnikiem rolniczym na odcinku Wojciechowo-Łobzowiec, na wąskiej drodze, usiłował go wyprzedzić kierujący iveco. Traktorzysta zjechał na pobocze, po czym został wyprzedzony. Kierowca iveco zatrzymał się, wyskoczył z auta i miał prysnąć gazem traktorzystę - mówiła asp. sztab. Agnieszka Zaworska, oficer prasowa KPP w Jarocinie.

Jaki jest efekt policyjnego dochodzenia? 

 - Postępowanie było prowadzone pod kątem narażenia życia i zdrowia oraz kierowania gróźb karalnych. Zostało umorzone ze względu na brak cech przestępstwa jeżeli chodzi o narażenie życia i zdrowia. Nie było przesłanek odnośnie kierowania gróźb karalnych. Wersje zdarzenia przestawianie przez strony były rozbieżne – mówi asp. sztab. Agnieszka Zaworska. 

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kto odpowiada za odśnieżanie dróg i ulic w Gostyniu