To co działo się ostatniego dnia święta nazwanego Dni Ziemi Pępowskiej, śmiało można określić hasłem „konie na stadionie”.
W Pępowie mają doskonałe warunki do organizowania zawodów
- Zawsze dążymy do tego, aby niedziela, która jest związana z obchodami Dni Ziemi Pępowskiej, była zarezerwowana na zawody konne - powiedział Grzegorz Matuszak, wójt gminy Pępowo.
Zawody konne w powożeniu zaprzęgami o puchar wójta gminy Pępowo odbywały się na miejscowym parkurze. Rywalizowało ponad 50 zawodników. Wystartowali w powożeniu zaprzęgami w kategorii konie duże: single i pary, w kategorii kuce - single i pary, osobno oceniane były też dzieci (juniorzy).
- Staram się, żeby konie wróciły na mapę ziemi pępowskiej. Niewątpliwie wpisują się w historię naszej miejscowości. Tradycja stadniny koni o tym mówi, kiedyś odbywały się tu zawody w skokach - powiedział Grzegorz Matuszak.
Włodarz gminy podkreślił, że w Pępowie są sprzyjające warunki do organizowania zawodów, jest hipodrom. W gminie mieszkają też odpowiednio wykwalifikowane osoby do sędziowania.
- Dzisiejszy sędzia zawodów głównych to przecież były mistrz Polski w powożeniu. Mamy tutaj ludzi przygotowanych, którzy sędziują nam zawody. Mamy dobre warunki do organizowania zawodów. Nawiązując do historii - konie w Pępowie były, są i będą - powiedział wójt.
O uczestników również się nie martwi. Twierdzi, że w tej kwestii atutem jest to, że zawody w Pępowie odbywają się co roku.
Co doświadczony sędzia mówi o startujących?
W tegorocznej rywalizacji startujący na parkurze zaskakiwali przygotowaniem.
- W tym roku jest bardzo mało zawodów w powożeniu, a mimo wszystko widać dobre przygotowanie rywalizujących. W poprzednich latach częściej w regionie odbywały się te zawody i częściej konie startowały, były wyćwiczone - stwierdził Józef Śląski, sędziujący zawody.
Kasia Jarmużek, reprezentantka gminy Pępowo, dobrze sobie poradziła
Kasia Jarmużek podczas zawodów reprezentowała gminę Pępowo. Pochodzi z rodziny, w której zamiłowanie do koni było bardzo widoczne. Pasję odziedziczyła po rodzicach i nie musiała uczyć się od podstaw, jak postępować z tymi zwierzętami.
- Wychowałam się przy Stadninie Koni Pępowo, więc z końmi mam do czynienia od dziecka, kibicowałam rodzicom podczas zawodów. Teraz mąż spełnił moje marzenia, kilka lat temu kupił mi konia - zdradziła nam Kasia.
Było widać zadowolenie, kiedy zjechała z parkuru - nie tylko samej zawodniczki, ale cieszyli się również mieszkańcy Pępowa i wójt. Podczas rozmowy od razu zaznaczyła, że to jej czwarty start, ale pierwszy tak udany. Pokonała tor z przeszkodami w kategorii „duże single”. Przejazd zaliczyła bezbłędnie, bez zrzutki.
- W ubiegłym roku zaczęłam pracę z trenerem - Maciej Forecki jest najlepszym trenerem, jaki może być. Sezon zakończył mi się wcześniej zaszłam w ciążę. Teraz trenuję od początku maja - powiedziała Kasia Jarmużek.
Nasza rozmówczyni zapewniła, że dobry wynik w tegorocznej rywalizacji w powożeniu zaprzęgami osiągnęła tylko dzięki regularnym treningom, którym poświęciła bardzo dużo czasu.
- Duży ukłon w stronę trenera, ale przede wszystkim jestem wdzięczna mojej rodzinie. To duża zasługa mojego męża. Mamy niemowlaka w domu, mąż zajmował się nim po powrocie z pracy, a ja mogłam w tym czasie trenować i naprawdę przyłożyłam się do tego trochę bardziej niż zawsze - opowiadała nasza rozmówczyni.
Zdradziła nam, że słoneczna, ciepła aura bardziej sprzyja zawodom. Konie często nie współpracują w deszczu, ślizgają się po mokrej trawie. Jest o wiele bardziej niebezpiecznie, łatwo o wypadek. Sama jeździ na „trudnym koniu” i woli słoneczną pogodę na zawodach.
- Konia mam od 4 lat, ale dopiero teraz czuję, że się docieramy. Uczę się od początku z nim postępować, mimo że wcześniej startowałam w zawodach. Jednak dopiero teraz nauka wychodzi. To też efekt poświęcenia i regularnych treningów, wciąż z tym samym koniem. Ale wcześniej sama ćwiczyłam i najprawdopodobniej brakowało mi fachowej ręki i pomocy - przyznała Kasia Jarmużek.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.