Kanalizacja sanitarna w Babkowicach, gmina Pępowo warta około 3 miliony złotych już powstała. Jednak to nie koniec robót przeprowadzanych na terenie tej wsi przez firmę Al-Trans z Gostynia. Okazało się, że przy wykonywaniu inwestycji przedsiębiorstwo popełniło kilka błędów, które do końca listopada musi naprawić. W przeciwnym razie nie ma co liczyć na otrzymanie ostatniej części zapłaty w wysokości 200 tys. zł.O problemach powstałych przy budowie kanalizacji w gminie Pępowo głośno było już na samym początku przeprowadzania robót. Przypomnijmy, że w maju na firmę Al-Trans narzekało kilku mieszkańców Siedlca, którym przez trzy tygodnie zablokowano dojazd do posesji. Kłopoty na tym incydencie się nie zakończyły. Na ostatniej sesji roboczej rajca Stanisław Kaczmarek zgłosił wójtowi Stanisławowi Krysickiemu kilka zniszczeń, który dokonała firma podczas wykonywania swej pracy. Chodziło o połamane płyty studzienek kanalizacyjnych i części krawężnika oraz rozjechany teren przy jednej z posesji. Poza tym kilka usterek zarejestrowano w budowie samej sieci kanalizacji sanitarnej.Inwestor, a więc Międzygminny Związek Wodociągów i Kanalizacji Wiejskich w Strzelcach Wielkich wynajął inną firmę, aby zweryfikowała, czy zadanie zostało wykonane prawidłowo. – Wykazała ona, że są poważne usterki, które dotyczą wadliwych uszczelek i zagięć rur w niektórych miejscach – wyjaśnia włodarz gminy. Przedsiębiorstwo ma czas na naprawę do końca miesiąca. (doti)
Kolejna wpadka?
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ