Przed gabinetem jednego z gostyńskich lekarzy okulistów w piątek stała spora kolejka czekających pacjentów. Zapisywano na wizyty refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia, które odbędą się w lipcu, sierpniu i wrześniu. Kilka osób było zbulwersowanych tym, że stoją w kolejce nawet od 5 rano. Lekarz okulista zapewniał, że pacjenci nie musieli przyjść tak wcześnie. Więcej w jutrzejszym "Życiu". (iza)