Jedna nauczycielka z gminy Gostyń z awansem zawodowym w 2024 roku
Do Urzędu Miejskiego w Gostyniu wpłynął jeden wniosek nauczyciela kontraktowego o podjęcie postępowania egzaminacyjnego na stopień nauczyciela mianowanego. Burmistrz Gostynia powołał komisję egzaminacyjną, która w grudniu 2024 r. przeprowadziła stosowne postępowanie na stopień nauczyciela mianowanego.Marcelina Marcinkowska–Krauze z Przedszkola Miejskiego nr 5 im. Kubusia Puchatka w Gostyniu, która jako jedyna złożyła wniosek, pomyślnie przeszła postępowanie egzaminacyjne i awansowała z nauczyciela kontraktowego na mianowanego.
CZYTAJ TAKŻE: Nauczyciel W-F założył szkolny chór
Nowy akt nadania stopnia awansu zawodowego otrzymała w piątek, 20 grudnia. Wręczający - zastępca burmistrza Gostynia Grzegorz Skorupski - złożył awansowanej nauczycielce serdeczne gratulacje i przekazał życzenia dalszych sukcesów w pracy zawodowej.
- Bywa, że pracowników oświaty, którzy starają się o awans zawodowy na nauczyciela mianowanego jest kilku, w tym roku jest to jedna osoba, to wyjątkowo mało - mówi Grzegorz Skorupski.
Spada liczba uczniów, więc nie przyjmują do pracy zbyt wielu nowych nauczycieli
Przyznaje, że w szkołach, dla których organem prowadzącym jest gmina Gostyń jest bardzo mało nauczycieli, którzy zaraz po studiach rozpoczynają karierę zawodową, co nie znaczy, że gmina ma problem z kadrą pedagogiczną w placówkach.
- Ze względu na to, że spada liczba uczniów i liczba oddziałów w szkołach, nie spotykamy się już z sytuacją, że do pracy w oświacie przyjmujemy tak duże grono nauczycieli, jak jeszcze kilkanaście lat temu. Zatem równolegle spada liczba nauczycieli starających się o awans. Jednak nie zauważamy takiego zjawiska, że nowo przyjęci nauczyciele nie chcą się rozwijać i nie chcą wspinać się po szczeblach swojej kariery zawodowej. To raczej jest naturalne - uzupełnia Grzegorz Skorupski.
Zawód nauczyciela to jedna z trudniejszych, a jednocześnie gorzej opłacanych profesji w Polsce. Są gminy, w których brakuje rąk do pracy, a tej nie ubywa. Lukę w tym przypadku łatają emeryci.
- W szkołach pracują nauczyciele w wieku 65 plus a nawet starsi, ale nie ze względu na to, że chcą pracować. Raczej dlatego, że samorządy prowadzące szkoły proszą, by zostali - potwierdza Grzegorz Skorupski.
Będzie wzrost dodatku motywacyjnego dla nauczycieli w gminie Gostyń?
Jak wygląda sytuacja kadrowa w oświacie w Gostyniu? Czy z powodu braku nauczycieli w gminie zaplanowano wzrost dodatku motywacyjnego dla nauczycieli?
- Na szczęście nie mamy w naszej gminie takich problemów, z jakimi borykają się inne miasta, w których nauczycieli brakuje - zapewnia zastępca burmistrza Gostynia
Jednak twierdzi, że problem z brakiem młodych nauczycieli jest zauważany przez rząd - nauczyciele zarabiają dużo lepiej niż kilka lat temu.
- Zawód ten nie jest już symbolem niskich zarobków - wręcz przeciwnie, niedługo może stać się zawodem atrakcyjnym - nie tylko pod kątem czasu pracy, ale również finansowym - mówi Grzegorz Skorupski.
CZYTAJ TEŻ: Pracę magisterską napisała "od serca"
Gmina Gostyń, która w 2025 r. na oświatę planuje wydać ok. 90 mln zł, zakłada podwyżki dla nauczycieli (na wynagrodzenia planuje wydać 1,4 mln zł), którzy oprócz pensji zasadniczej otrzymują także dodatki, np. za wysługę lat, pracę na terenie wiejskim czy uciążliwe warunki pracy. Wśród nich jest także dodatek motywacyjny. W gminie Gostyń właśnie w jego przypadku ma się pojawić istotna zmiana. W gminie Gostyń w ostatnich latach dodatek wynosi 1% otrzymywanego przez nauczyciela wynagrodzenia zasadniczego.
Teraz zaplanowano w tej kwestii podwyżkę, która będzie wprowadzana etapami.
- Kiedy kilka lat temu gostyński samorząd rozmawiał o likwidacji dwóch szkół wiejskich: w Siemowie i Goli, grono radnych opozycyjnych tego nie zaakceptowało, podobnie jak rodzice. Utrzymanie placówek, do których uczęszczało mniej niż 20 uczniów, było bardzo kosztowne. Wówczas samorząd, szukając oszczędności, zmniejszył dodatek motywacyjny z 7% otrzymywanego przez nauczyciela wynagrodzenia zasadniczego do 1%. Obecnie wspomniane szkoły zostały zamknięte ze względu na brak uczniów. Mieliśmy rację, jako organ prowadzący. Niestety działania grupy radnych opozycyjnych, którzy w poprzedniej kadencji starali się wykorzystać problem funkcjonowania szkół, opóźnił proces o kilka lat, to spowodowało kilka milionów strat w gminie - mówi Grzegorz Skorupski. - Teraz wracamy do kwestii dodatku motywacyjnego. Od 2025 r. gmina podnosi go do 4% otrzymywanego przez nauczyciela wynagrodzenia zasadniczego, w kolejnym roku perspektywicznie wrócimy do 7% - uzupełnia wiceburmistrz.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.