Przeanalizowano, ile mogłoby trafić do budżetów gmin, gdyby nie stosowano obniżki stawek podatkowych, ulg, zwolnień czy umorzeń podatków.
- Podatki lokalne są zazwyczaj wyższe w dużych miastach, niższe w małych gminach wiejskich. W miastach na prawach powiatu faktycznie zebrane podatki to ponad 98% tego, co można by zebrać, gdyby stosować wyłącznie stawki maksymalne i nie udzielać żadnych ulg, zwolnień i umorzeń. W gminach wiejskich różnica między faktycznie zebranymi dochodami własnymi i tak wyliczoną potencjalną sumą dochodów wynosi już ponad 10% - czytamy na stronie czasopisma "Wspólnota".
Z przeprowadzonej przez ekspertów analizy wynika, że "nie ma takiej gminy w Polsce, która na skutek obniżania podatków zbierałaby mniej niż 50% potencjalnie możliwych do zebrania dochodów własnych".
- W 75 gminach jest to mniej niż 75% potencjalnie możliwych dochodów własnych. Na przeciwnym biegunie znajdują się 33 gminy, które zbierają 99% albo więcej tego, co da się wycisnąć z podatników - czytamy dalej na wspolnota.org.pl.
Do której części stawki - do tej "wyciskającej z podatnika ostatnie grosze", czy też może dość liberalnie podchodzącej do kwestii nakładania podatków - należą samorządy powiatu gostyńskiego? SPRAWDZILIŚMY.
Na wstępie warto wspomnieć, że ranking analizujący lokalną politykę podatkową za lata 2020-2022 podzielony został na kategorie:
- miasta wojewódzkie
- miasta powiatowe
- miasteczka
- gminy wiejskie
Gostyń najwyżej, ale to Pogorzela najmniej obciąża
Z oczywistych względów, w pierwszej kategorii nie mamy żadnego przedstawiciela, za to jeżeli chodzi o miasta powiatowe, to Gostyń uplasował się w 10% samorządów (na 267 miast), które obciążają swoich mieszkańców podatkami w najmniejszym stopniu. Dodatkowo nasz samorząd "zaliczył" awans w zestawieniu w stosunku do wcześniej analizowanego okresu (lata 2013 - 2015) - o 8 miejsc.Według zebranych danych, władze gostyńskiego samorządu ściągają daniny na poziomie 85,2% możliwych do zebrania.
- Gostyń - 2020 - 2022 - miejsce 26., (2013 - 2015 - miejsce 34.)
Gdyby jednak patrzeć z punktu widzenia, która gmina w naszym regionie ma najniższe podatki lokalne - jest to Pogorzela, która - pośród 631 miasteczek zestawionych w tej kategorii - uplasowała się w grupie 40 ściągających mniej niż 80%. Na kolejnych miejscach w rankingu znalazły się Krobia, Poniec oraz Borek Wielkopolski.
- Pogorzela (2020 - 2022) - miejsce 39. (79,66%), lata 2013 - 2015 - miejsce 47.
- Krobia (2020 - 2022) - miejsce 116. (84,57%), lata 2013 - 2015 - miejsce 106.
- Poniec (2020 - 2022) - miejsce 211. (87,97%), lata 2013 - 2015 - miejsce 155.
- Borek Wielkopolski (2020 - 2022) - miejsce 265. (89,23%), lata 2013 - 2015 - miejsce 158.
Z zestawienia "Wspólnoty" jasno wynika, że oprócz pogorzelskiego samorządu, gdzie obciążenia podatkowe miały zmaleć, we wszystkich pozostałych gminach z tej kategorii zwiększono kwotę możliwych do pozyskania podatków lokalnych.
W najliczniej "obsadzonej" kategorii gmin wiejskich (1.513), w pierwszej połowie stawki znalazły się Piaski i Pępowo, które również zwiększyły poziom danin ściąganych od podatników:
- Piaski (2020 - 2022) - miejsce 522. (86,08%), lata 2013 - 2015 - miejsce 429.
- Pępowo (2020 - 2022) - miejsce 692. (87,89%), lata 2013 - 2015 - miejsce 428.
KLIKNIJ GRAFIKĘ, żeby PRZECZYTAĆ ARTYKUŁ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.