Niewiarygodne znajomości mają sołtys i członkowie rady sołeckiej Żytowiecka. Na wszystkie dzieci, które zjawiły się w szkolnej auli, czekał nie jeden, ale aż czterech Świętych Mikołajów. Nikt by nie pomyślał, że brodaci goście liczą sobie po kilkaset lat. Ze sporym energią zapanowali nad prawie 50 dziećmi. Nikt nie wymigał się od wykonania nowych i coraz to trudniejszych zadań. Mikołajom z pewnością nie spodobało się, że sołtys chciał się upodobnić do świętych, zakładając czerwoną czapkę z białym pomponem. Za podszywanie się pod świętego, dali mu niezły wycisk i kilka razy przyłożyli laską. Sołtys już zapowiada, że na wigilię postara się zaprosić do Żytowiecka Gwiazdorów, które przyniosą prezenty. Co prawda wiadomo, że Gwiazdor u grzecznych dzieci zjawia się zawsze. Jednak pan z białą brodą tego dnia ma wiele pracy, dlatego mało kto ma okazję zobaczyć go w wigilijny wieczór. Aby stało się to możliwe, zamówienia na Gwiazdora należy zgłaszać u Stanisława Machowskiego. Listę z adresami dzieci wyśle, tam gdzie trzeba, a przy jego układach prawie pewne, że w święta zapuka staruszek w czerwonym kubraku z wypchanym podarkami workiem. (gabi)
Grunt to mieć układy (galeria)
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE