Gostyń. Weekend na drogach

Osiem kolizji miało miejsce w ostatni weekend w powiecie gostyńskim.
Nikt z podróżujących w nich nie ucierpiał. W większości były to drobne stłuczki i wynikały z nieostrożności kierujących. Lecz zdarzyły się także nieszczęścia losowe – w auto uderzyła sarna, która wybiegła na drogę, innemu kierowcy, nagle, na samochód spadł kamień z ciężarówki. Jedno ze zdarzeń miało miejsce w piątek, 9 maja o godz. 8.20 przy ul. Witosa w Gostyniu. Kierujący samochodem osobowym marki Skoda Fabia nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu marki Opel Vectra. Doprowadził do zderzenia tylnego. Uczestnikami byli mieszkańcami gminy Gostyń. W tym samym dniu, o godz. 15.13 w Krobi na parkingu przy markecie mieszkanka gminy Pępowo kierująca pojazdem marki Deu Nexia nie zachowała należytej ostrożności w trakcie wykonywania manewru cofania. Uderzyła w bok zaparkowanej skody octavia, której właścicielem jest mieszkaniec gminy Krobia. Dosłownie 10 minut później do stłuczki doszło przy ul. Domachowskiej. Mieszkaniec gminy Pępowo - kierujący samochodem osobowym marki Ford Transit, nie zachował należytych środków ostrożności, w wyniku czego doprowadził do bocznego zderzenia z zaparkowanym pojazdem marki Peugeot 407. W Pasierbach, gmina Pępowo miało miejsce zdarzenie w sobotę, 10 maja o godz. 12.40. Kierujący motorowerem marki Derbi z gminy Pępowo nie udzielił pierwszeństwa prawidłowo jadącemu mężczyźnie z gminy Kobylin. Uderzył w bok renault laguna.
(doti)