Fundusz sołecki w gminie Piaski

Gminni radni w Piaskach zadecydowali, że w 2014 roku sołectwa będą dysponowały funduszem sołeckim. To duża zmiana, ponieważ wcześniej nie wyodrębniano takich pieniędzy dla każdej wsi oddzielnie. Środki były wspólne w kasie gminnej. Przed sesją wójt spotkał się z sołtysami, którzy większością głosów określili, że chcą funduszu. Radni również zagłosowali „za”. Tylko trzy osoby „wstrzymały się”. - Dlatego wstrzymałam się od głosu, ponieważ w Szelejewie jest jeszcze dużo do zrobienia. Inne wioski są o wiele dalej posunięte w inwestycjach. Mogą więc sobie same pieniędzmi zarządzać. A w naszym przypadku trzeba się grubo zastanowić, co robić? - mówiła radna Maria Wesołek po głosowaniu. Z kolei Wiesław Woźniak, radny ze Smogorzewa, zauważył, że fundusz jest formą samorządności dla włodarzy wsi. - Dla aktywnych sołtysów, uważam jest rzeczą bardzo dobrą, bo mają jakieś argumenty. Teraz sołtys staje się też gospodarzem na swoim sołectwie. Ile pieniędzy, tyle samorządności - podkreślił.

Sołtysi w większości cieszą się, że będą dysponowali pieniędzmi na potrzeby sołectwa. - Bardzo się cieszę. Do tej pory za każdym razem trzeba było chodzić do gminy i prosić o wszystko. Teraz będziemy sami decydować, na co wydać pieniądze - mówi sołtyska jednej ze wsi. Są jednak osoby, które obawiają nowości w gminie. - Nastali młodzi sołtysi i myślą, że świat zawojują. Niektórzy z nas obawiają się, jak to będzie z rozliczeniem tych pieniędzy, przeznaczeniem. Mniejsze sołectwa będą miały pieniędzy mniej. Nie na wszystko też mogą być przeznaczane. Będzie zamęt na wsi, bo jedni będą chcieć to, drudzy tamto - zauważyła sołtyska. Wójt Zenon Norman nie jest do końca zadowolony z decyzji radnych. Jego zdaniem, lepsze rozwiązanie było takie, jak do tej pory: pieniądze sołeckie były w kasie gminy, można było dołączyć do nich środki europejskie, co w efekcie dawało całkiem sporą sumę na inwestycje. Więcej w "Życiu". (iza)