Takie skargi, dotyczące skrzyżowania w obrębie pl. Karola Marcinkowskiego i ulicy Fabrycznej w Gostyniu można usłyszeć od niektórych kierowców. - Gubię się, kiedy jestem na środkowym pasie ulicy Fabrycznej i trąbią na mnie jadący od strony cukrowni. Wtedy na siłę wpycham się na skrajny, prawy pas – potwierdzają inni prowadzący auta.
Pod koniec ubiegłego roku, podczas remontu przejazdu kolejowego na ul. Poznańskiej nastąpiła tam zmiana organizacji ruchu. Zniknął znak STOP, do którego musieli dostosować się wyjeżdżający od strony marketu Netto. Zamiast niego na prawym pasie pojawił się znak nakazujący skręt w prawo, gdyż wprowadzono ruch dwukierunkowy na długości ul. Fabrycznej. Dzięki temu kierowcy nie muszą objeżdżać całego miasta, by dostać do wschodniej części Gostynia. Z kolei poruszający się środkowym i lewym pasem muszą dostosować się do znaku „Ustąp pierwszeństwa przejazdu”, wysuniętego znacznie do przodu. - Rozwiązanie zostało przedstawione na posiedzeniu „Komisji ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego” na drogach powiatowych i gminnych na terenie powiatu gostyńskiego, która wypowiedziała się o nim pozytywnie - wyjaśnia Mariusz Konieczny, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej gostyńskiego magistratu. - Projekt został zatwierdzony przez Komendę Powiatową Policji w Gostyniu oraz starostę gostyńskiego jako organu zarządzającego ruchem na drogach gminnych i powiatowych - dodaje.
Są kierowcy, którzy uważają, że nowe rozwiązanie rzeczywiście usprawniło ruch w obrębie pl. K. Marcinkowskiego i ul. Fabrycznej. Jednak to niewielka grupa. Wielu prowadzących pojazdy podkreśla, że poprawa ruchu nastąpiła na tym skrzyżowaniu „na niby”. - Niby znak „ustąp pierwszeństwa przejazdu” ułatwia poruszanie się, bo wyjeżdżający od strony ul. Kolejowej i marketu nie muszą zatrzymywać się i czekać, ale i tak „cuda” się tam dzieją - mówią kierowcy z gminy Gostyń. - Chcący skręcić w lewo i dalej w kierunku ul. Poznańskiej mijają znak „ustąp pierwszeństwa”, włączają migacz, „kulają się” powoli, nie wiedzą, co mają zrobić, bo skrajnie prawy pas jest zajęty. Policjanci musieliby ich nauczyć, że jeśli ktoś nie jest pewny, to powinien stanąć przed znakiem (...) - opisuje ruch na skrzyżowaniu jeden z kierowców. „Kulający się” na środkowym pasie samochód, który chciałby wyruszyć na Poznań, ale ma zajętą prawą stronę, zostaje otrąbiony przez jadących od strony cukrowni, którzy chcą rozpędzić się w stronę Leszna.
Na co mogą liczyć kierowcy? Dowiedzieliśmy się, że obecnie rozwiązanie jest „prowizoryczne”. Gmina Gostyń przygotowuje projekt stałej organizacji ruchu na tym skrzyżowaniu w obrębie pl. K. Marcinkowskiego. Wiosną ma zostać wprowadzone oznakowanie poziome, które poprawi tam bezpieczeństwo, między innymi poprzez wskazanie, gdzie pojazdy mają się zatrzymywać przed włączeniem się w ul. Fabryczną, które będzie musiało być zatwierdzone przez powiatową komisję bezpieczeństwa. - Musimy pamiętać, że w przypadku znaku A-7 „ustąp pierwszeństwa przejazdu” jak i również B-20 „stop” obowiązuje kierowców konieczność przepuszczenia pojazdów nadjeżdżających od ul. Fabrycznej - zaznacza Mariusz Konieczny, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej.
Czytaj o pożarze w pizzerii w Krobi