reklama
reklama

Do Rowu Krobskiego w Krobi wyciekły ścieki. Czy ktoś dokonał "zrzutu"?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Jednym z głównych, ogólnopolskich tematów jest obecnie skażenie Odry. Tymczasem lokalną społeczność obiegła informacja o zanieczyszczeniu Rowu Krobskiego w Krobi, prawdopodobnie na skutek celowego działania człowieka. Miejscowe władze o całej sytuacji powiadomiły policję i Wody Polskie. Trwa poszukiwanie sprawcy bądź sprawców. - Żadne ścieki nie powinny płynąć żadnym rowem, tym bardziej głównym ciekiem melioracyjnym, jakim jest Rów Krobski - komentuje burmistrz Łukasz Kubiak.
reklama

Zanieczyszczenie Rowu Krobskiego w Krobi. Świadkowie widzieli wypływające z rury ścieki

O sytuacji związanej z zanieczyszczeniem Rowu Krobskiego, w szczególności w okolicach stadionu miejskiego w Krobi i wzdłuż Wyspy Kasztelańskiej urzędników powiadomili mieszkańcy.

- Dużo ludzi, zwłaszcza młodzież i osób starszych, przesiaduje w ciągu dnia na ławkach wzdłuż rowu. Tego dnia przez upadł smród był nie do wytrzymania. Poszliśmy zobaczyć, skąd to dochodzi i zobaczyliśmy, jak z rury, tej która biegnie pod boiskiem wypływają ścieki. Wszystko było normalnie żółte. Ale to nie jest pierwszy raz, gdy taka sytuacja miała miejsce, tylko nigdy jeszcze nie było tego tak czuć - mówi jeden z mieszkańców gminy Krobia.

Jak dodaje, gdy "informacja poszła do gminy" na miejscu zjawili się urzędnicy z krobskiego magistratu, żeby przeprowadzić wizję lokalną i zbadać sprawę.

- Widziałem także, że chodziła tutaj para z Wód Polskich i robiła zdjęcia - dopowiada mężczyzna.

Zanieczyszczenie Rowu Krobskiego w Krobi. W gminie chcą nagłaśniać takie "praktyki"

Ścieki komunalne dostały się do cieku wodnego prawdopodobnie poprzez system kanalizacji deszczowej w Krobi. 

- Niezwłocznie powiadomiliśmy organy, które powinny ustalić sprawcę zanieczyszczenia i wypracować mechanizmy zapobiegania tego rodzaju sytuacjom na przyszłość, jeżeli mówimy o wprowadzeniu ścieków przez kanalizację deszczową czy jakiś odpływów z posesji prywatnych do Rowu Krobskiego. Poinformowaliśmy o całej sytuacji Wody Polskie, które są zarządcą Rowu Krobskiego. Czekamy za dalszymi decyzjami - mówi Łukasz Kubiak, burmistrz Krobi.

Krobskie władze dziwi, że ktoś mógł się zdecydować na taki krok.

- Biorąc pod uwagę poziom skanalizowania gminy Krobia i miasta Krobia, które w 100% jest podłączone do sieci kanalizacji sanitarnej, żadne ścieki nie powinny płynąć żadnym rowem, tym bardziej głównym ciekiem melioracyjnym, jakim jest Rów Krobski. Jesteśmy zaskoczeni, że ktoś mógł dopuścić się jakiegoś „zrzutu” i chcemy uświadomić mieszkańców, że będziemy każdy taki czyn analizować, sprawdzać i temu przeciwdziałać poprzez nagłaśnianie takich praktyk celowego zanieczyszczania wód - komentuje burmistrz Krobi. 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama