reklama

Akcja charytatywna w Domu Dziecka w Bodzewie. Nikt jeszcze czegoś takiego dla dzieci nie zrobił

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Akcja charytatywna w Domu Dziecka w Bodzewie. Nikt jeszcze czegoś takiego dla dzieci nie zrobił - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
73
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościSprawić bardzo dużo frajdy dzieciom, a jednocześnie zrobić wiele dobrego dla samego Domu Dziecka w Bodzewie postanowili pracownicy firmy Dachbart z Poznania w ramach ogólnopolskiego projektu Grupy TCB-Technicy Czyszczenia Budynków „Pomogę, bo mogę”. - Dzięki tej akcji może uda nam się sprawić, że dzieci choć na chwilę się uśmiechną, będzie im się lepiej mieszkało, a zarazem dyrekcja przyoszczędzi na inne potrzeby w domu - mówił Bartosz Cieślak, właściciel firmy.
reklama

Od roku „zarażają” tą inicjatywą

Z okazji Dnia Dziecka panowie z firmy Dachbart zajmującej się czyszczeniem dachów, elewacji, kostki brukowej oraz myciem hal przemysłowych zjawili się wcześnie rano, aby... wyczyścić kostkę przed domem dziecka.

- Bardzo się ucieszyłam, bo to jest pierwsza taka akcja charytatywna, gdzie firma podjęła się wykonania „prac społecznych” na rzecz naszych wychowanków. Oczywiście mamy dużo firm, które wspierają nas materialnie, wspierają nas finansowo, ale to jest dla nas novum. No i też nie ukrywam, że to jest dla nas duża pomoc: finansowa, ale także w naszym domu pracują głównie panie, mamy praktycznie jednego pana-rzemieślnika „złotą rączkę” do prac porządkowych. Więc naprawdę jesteśmy wdzięczni - mówiła Karolina Dolata, dyrektor Domu Dziecka w Bodzewie.

reklama

Jak dało się usłyszeć, usługa wyczyszczenia kostki brukowej normalnie kosztuje około 10 złotych za metr kwadratowy, co przy około 1000-metrowym wybrukowanym terenie wokół bodzewskiego domu dziecka, daje do myślenia, ile pieniędzy udało się zaoszczędzić placówce wychowawczej i przeznaczyć na inne cele.

- Chcemy przywrócić kostce granitowej pierwotny blask, aby wyglądała dokładnie tak, jakby była wczoraj świeżo położona - tłumaczył Bartosz Cieślak.

Całość działań charytatywnych prowadzona jest przez firmę Dachbart w ramach ogólnopolskiego projektu Grupy TCB - Technicy Czyszczenia Budynków „Pomogę, bo mogę”.

- W zeszłym roku rozpoczęliśmy naszą akcję zrzeszającą solidne firmy z całej Polski. Stwierdziliśmy wtedy, że może zrobimy coś dla dzieciaków i wymyśliliśmy właśnie czyszczenie na zewnątrz domów dziecka na Dzień Dziecka. W 2023 roku uczestniczyło w niej 10 firm, w tym jest ich aż 17. Chcemy tą inicjatywą „zarażać” inne, żeby z roku na rok było nas więcej. Podobno dobro wraca. My na tym nie stracimy, a może uda nam się sprawić dzieciom frajdę - wyjaśniał Bartosz Cieślak.

reklama

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU POD GRAFIKĄ - KLIKNIJ ZDJĘCIE, żeby PRZECZYTAĆ FOTOREPORTAŻ

reklama

To była dla nich przyjemnie-pożyteczna lekcja

Czyszczenie kostki przyniosło nie tylko wymierne korzyści finansowe dla Domu Dziecka z Bodzewie, ale także wychowankowie skorzystali na akcji. Mowa tutaj nie tylko o pikniku integracyjnym, który odbył się po „skończonej robocie”.

- Dzieci poznają także zasady pracy z wodą, jak to wygląda przy ciśnieniu z 200 barami, jak z 400 barami. Damy im też popracować lancami i pokażemy, że czyszczenie dachu nie jest wcale takie łatwe, jak może się to wydawać na pierwszy rzut oka. To jest ciężka praca. Dach jest spadzisty, stawy cierpią, trzeba zwyczajnie umieć po nich chodzić, żeby nie wyrządzić sobie krzywdy, nie przewrócić się, a przede wszystkim nie spaść. Dlatego bezpieczeństwo jest priorytetem. Cały sprzęt, którego używamy m.in. liny, uprzęże, gdy jest nawet jedno małe przetarcie, to idą od razu do wymiany na nowe - opisuje Bartosz Cieślak, właściciel firmy Dachbart.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU POD MATERIAŁEM FILMOWYM

Każdy mógł poczuć się jak alpinista

Obok meczu w siatkówkę i piłkę nożną właśnie krótki kurs wspinaczkowy sprawił dzieciom najwięcej radości. Na jednym z parkowych drzew, w uprzęży alpinistycznej każdy wychowanek mógł choćby przez chwilę poczuć się, jak prawdziwy alpinista czy... pracownik firmy czyszczącej dachy i elewacje.

- Dzieciaki w roli alpinisty sprawiły się doskonale, patrzenie na ich radość była dla nas bezcenna  - mówi Bartosz Cieślak, z uśmiechem na twarzy.

Dzieci z bodzewskiej placówki zrewanżowały się pracownikom Dachbart bardzo ciepłym przyjęciem, wdzięcznością i poczęstunkiem włącznie z pysznym ciastem i lodami oraz pięknymi rękodziełami.

- Bardzo dziękujemy za poczęstunek – było przepysznie. Rękodzieło będzie umieszczone na honorowym miejscu w siedzibie firmy - opisuje właściciel firmy Dachbart.

KLIKNIJ ZDJĘCIE, żeby PRZECZYTAĆ FOTOREPORTAŻ

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama