Krzyki, zarzuty i wyzwiska - to przede wszystkim było słychać na wczorajszym spotkaniu w Gogolewie. Mieszkańcy mieli okazję porozmawiać z przedstawicielami spółki Pątnów-Adamów-Konin Górnictwo, która zamierza przebadać złoża węgla brunatnego na terenie gminy Krobia i Miejska Górka. Większość obecnych w świetlicy nie wykorzystała możliwości zapoznania się z planami spółki PAK, która zdobyła już koncesję na odwierty w rejonie linii kolejowej Poniec-Krotoszyn i na południe od Krobi zwłaszcza w okolicy wsi Oczkowice, Kołaczkowice oraz na północ od Miejskiej Górki, w pobliżu Gostkowa, Ciołkowa i Rogowa. Członkowie komitetu protestacyjnego krzyczeli, że zebrali 800 podpisów od rolników i innych mieszkańców wioski, którzy zdecydowanie sprzeciwiają się planom PAK-u. Wczoraj w ogóle nie chcieli słuchać ani prezesa spółki - zarzucając mu przekupstwo, ani burmistrza Krobi Sebastiana Czwojdy. To jego obecność na zebraniu wzbudziła największe emocje. Włodarzowi gminy zarzucali, że przyczynił się do wydania koncesji i nie chroni interesów mieszkańców Gogolewa i Niepartu, a tym samym zdradza rolników. W pewnym momencie zrobiło się bardzo gorąco, a przed włodarzem postawiono taczkę. Więcej w najbliższym wydaniu "Życia Gostynia"(AgFa)
Burzliwe zebranie w Gogolewie z taczką dla burmistrza (galeria)
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ