reklama
reklama

Automatyczny defibrylator zewnętrzny (AED) w szkole w Borku Wlkp.

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Agata Fajczyk

Automatyczny defibrylator zewnętrzny (AED) w szkole w Borku Wlkp. - Zdjęcie główne

foto Agata Fajczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Posiadanie urządzenia to jedno, a umiejętność posługiwania się nim, to drugie - słusznie zauważa Władysław Hałas, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Borku Wlkp. Od tygodnia na zewnętrznej ścianie budynku szkoły, przy głównym wejściu, wisi defibrylator, w kapsule. Jest ogólnodostępny.
reklama

Drugi ogólnodostępny defibrylator w gminie Borek Wlkp.

Automatyczny defibrylator zewnętrzny (AED), który został zamontowany na elewacji budynku boreckiej szkoły jest drugim tego rodzaju urządzeniem w gminie Borek, dostępnym dla wszystkich mieszkańców. Kilka tygodni temu - w połowie maja - taki defibrylator pojawił się całkiem niedaleko, w Karolewie - miejscowości sąsiadującej z Borkiem Wlkp. Zamontowali go druhowie OSP w Karolewie na ścianie swojej remizy - PISALIŚMY TUTAJ.

- Już od dawna marzyłem, żeby na budynku naszej szkoły znajdował się automatyczny defibrylator zewnętrzny, ale jego cena przekraczała możliwości finansowe naszej placówki - wyjaśnia dyrektor Władysław Hałas. 

Dodaje, że cena nie stanowiła przeszkody dla Artura Paździerskiego, nauczyciela edukacji dla bezpieczeństwa, który szczególnie lobbował u dyrektora, by w  boreckiej szkole był ogólnodostępny defibrylator. Starania o zakup urządzenia „przybrały na sile” po wydarzeniach w szkołach w powiecie gostyńskim. Między innymi w szkole w Borku, z powodu zatrzymania krążenia, przytomność stracił jeden z nauczycieli, 

- Potrzebował pomocy, kilkanaście minut czekaliśmy na wezwany zespół ratownictwa medycznego. To zmotywowało i zmobilizowało nas do działania, żeby kupić AED - przyznaje dyrektor Hałas.

Ile kosztował AED i skąd szkoła w Borku Wlkp. wzięła pieniądze?

Sam defibrylator kosztował 8 200 zł, osobno trzeba było zapłacić za kapsułę. Społeczność szkolna podjęła działania, by zebrać pieniądze. W akcję zaangażowali się rodzice - rada rodziców z zespołu szkolno-przedszkolnego upiekła ciasto, kto się częstował, płacił na AED.

- Zebraliśmy około 4 tys. zł od społeczności szkolnej. Znaleźli się też sponsorzy, 500 zł dołożyła wspólnota mieszkaniowa z „bloku nauczycielskiego”, który znajduje się w sąsiedztwie szkoły, Powiatowy Bank Spółdzielczy dał 1000 zł. Urządzenie kupiła rada rodziców i jako darowiznę przekazała szkole, a elektryk szkolny bezpłatnie je zamontował - wyjaśnia Władysław Hałas.  

Za kapsułę należało zapłacić osobno z pieniędzy budżetowych szkoły. Jeśli okaże się, że zostaną pieniądze ze zbiórki, zostaną wydane na zakup zapasowych elektrod, które w urządzeniu są jednorazowe (koszt około 600 zł). 

- Elektrody są uniwersalne, urządzenie może zostać użyte zarówno w przypadku zatrzymania krążenia u dzieci, jak i dorosłych. Ma tzw. klucz pediatryczny, dzięki któremu można go przestawić. Daj Boże, żeby AED nie był używany - życzy sobie dyrektor.

Będą szkolenia z używania defibrylatora. Dla wszystkich

Nasz rozmówca nadmienia, że defibrylator jest ogólnodostępny.

-  Będę to powtarzał, bo mam wątpliwości, czy wszyscy rozumieją co to znaczy ogólnodpstępny. Jeśli zajdzie taka potrzeba, może po niego sięgnąć każdy. Jeśli miałoby to uratować komuś zdrowie, lepiej stracić 10 minut na zabranie i dowiezienie urządzenia ze szkoły do potrzebującego, niż czekać 20 minut a nieraz dłużej na przyjazd karetki - tłumaczy Władysław Hałas.

Teoretycznie, żeby użyć AED nie trzeba mieć żadnego przeszkolenia. Pomocy może udzielić każdy. Stosując się do komend głosowych AED, można bez problemu udzielić skutecznej pomocy osobie poszkodowanej. Mimo wszystko dyrektor ZSP w Borku Wlkp. zdecydował się na przeprowadzenie krókich szkoleń. Zaplanowano je na 21 i 22 czerwca 2023 r. Może z nich skorzystać każdy mieszkaniec Borku i okolicy. 

- To dni wolne od zajęć dydaktycznych, postanowiłem zatem przeznaczyć je na szkolenie - w sumie dla 4 grup. Część osób będzie mogła skorzystać ze szkolenia przed południem, część - po południu. To bezpłatne szkolenie i serdecznie zapraszam. Można się zgłaszać przez szkolnego "Librusa" lub mailem - zachęca Władysław Hałas.

W klasach VIII jest przedmiot edukacja dla bezpieczeństwa, w jego ramach młodzież uczy się korzystać z tych urządzeń - na tzw. defibrylatorach szkoleniowych.

- Ale defibrylator defibrylatorowi nierówny, chociaż zasada działania jest podobna. Młodzież z klas VI i VII może zgłosić się na szkolenia i zobaczyć, jak używa się defibrylatora. Jeśli rodzice nie odważą się użyć AED, to może dzieci pomogą - mówi dyrektor Hałas.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama