reklama

Groźnie wyglądało dachowanie "osobówki" na DK12, w Borku Wielkopolskim. Na alarm odpowiedziały służby

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: FB OSP Borek Wielkopolski

Groźnie wyglądało dachowanie "osobówki" na DK12, w Borku Wielkopolskim. Na alarm odpowiedziały służby - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
8
zdjęć

Dachowanie samochodu osobowego w Koszkowie, u zbiegu DK2 i DW437 | foto FB OSP Borek Wielkopolski

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościWeekend wydawał się spokojny. Część strażaków - ochotników i zawodowych zaangażowała się w pomoc przy organizacji różnego rodzaju imprez dla WOŚP. Tymczasem nad ranem, w poniedziałek 27 stycznia doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego na skrzyżowaniu „krajówki” nr 12 z drogą wojewódzką 437.
reklama

Dyżurny KP PSP w Gostyniu otrzymał alarm z wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego około godz. 4.30. Ze zgłoszenia wynikało, że przy DK12 dachował samochód osobowy, którym podróżowało kilka osób. Do pomocy poszkodowanym zadysponowano zastępy JRG Gostyń oraz OSP w Borku Wielkopolskim.

Strażacy na miejscu zastali samochód osobowy, który przewrócił się na dach na przydrożnym polu. Podróżujące nim osoby były przytomne i znajdowały się poza zniszczonym samochodem.

- Poszkodowani sami wyszli ze zniszczonego auta - poinformował dyżurny KP PSP, ogniomistrz Mariusz Majchrzak. - Ochotnicy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i ogrzali podróżujących kocami.

Funkcjonariusze z wydziału ruchu drogowego gostyńskiej policji prowadzili czynności na miejscu zdarzenia, by wyjaśnić jego okoliczności. Ustalili, że 57-letni kierowca auta to mieszkaniec powiatu konińskiego. Podróżował DK 12 wraz z 3 pasażerami. Na łuku jezdni, przy skrzyżowaniu z DW437, auto wypadło z szosy, niszcząc bariery energochłonne.

reklama

- W wyniku niezachowania należytej ostrożności, stracił panowanie nad pojazdem, a następnie zjechał do przydrożnego rowu, gdzie auto przewróciło się na dach. Wszystkie osoby opuściły pojazd przed przybyciem na miejsce służb. Uczestnicy zdarzenia nie odnieśli obrażeń ciała, nie potrzebowali pomocy medycznej - wyjaśnia Marek Balczyński, zastępca oficera prasowego z Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.

Policja skorzystała też z alkomatu, jednak badania urządzeniem nie wykazały zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu u kierowcy. Sprawca kolizji został ukarany mandatem w wysokości 1050 zł, do tego dołożono 10 punktów karnych.

 

reklama
reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Najnowsze i najciekawsze wiadomości z Gostynia, gminy i powiatu gostyńskiego w jednym miejscu. Codziennie ciekawe treści specjalnie dla Ciebie! Zobacz co się dzieje Dziś w Gostyniu. Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama