Właśnie tak zachowali się pracownicy jednej z gostyńskich stacji paliw w środę rano o godzinie 6.00, którzy zwrócili uwagę na mężczyznę, który chwiejnym krokiem wszedł do budynku. Oczywiście nie byłoby w tym nic niepokojącego, gdyby nie fakt, że przyjechał samochodem.
- Pracownicy bez zawahania odebrali mężczyźnie kluczyki do samochodu, a na ich zdecydowaną reakcję mężczyzna zaczął uciekać - relacjonuje podkomisarz M. Curyk.
Daleko jednak nie uszedł sprawiedliwości, gdyż kilkaset metrów dalej wpadł w ręce wezwanych policjantów z KPP Gostyń.
Okazało się, że kierowca - 50-letni mieszkaniec gminy Gostyń uciekał nie bez powodu. Przeprowadzone na miejscy badania trzeźwości alkomatem wykazało w jego organizmie obecność ponad 2 promili alkoholu. Ale to nie wszystko.
Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych wyszło, co jeszcze na sumieniu ma 50-latek.
- Nie posiadał również uprawnień do kierowania pojazdami. Kodeks karny za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości przewiduje karę do 2 lat więzienia oraz zakaz kierowania pojazdami - informuje oficer prasowa gostyńskiej komendy powiatowej policji.
KLIKNIJ ZDJĘCIE, żeby PRZECZYTAĆ ARTYKUŁ