Grom dokładnie rok temu zajmował dopiero szóste miejsce w B-klasie. Co prawda po awansie regularnie punktuje, ale w sobotę mierzył się z doświadczonym rywalem. Zatem czy tak naprawdę były podstawy, by wierzyć w sukces piłkarzy z Czeluścina w meczu z Wielkopolanką? Spotkanie lepiej zaczęli piłkarze z Szelejewa i kiedy wydawało się, że obejmą prowadzenie rywal wyprowadził pierwszy cios. Antybohaterem akcji został golkiper gospodarzy Marcin Porzucek, który dał się zaskoczyć strzałem z ponad trzydziestu metrów. Ta sytuacja nie podłamała miejscowych piłkarzy. Podopieczni Jana Wabińskiego pięć minut później za sprawą Dariusza Kaczmarka doprowadzili do wyrównania. Wielkopolanka powinna objąć prowadzenie, jednak kolejnych doskonałych okazji nie wykorzystali Karol Polaszek oraz Kaczmarek. W 57. min czerwoną kartką ukarany został Szymon Hildebrandt. Od tego momentu gra gospodarzy siadła. Dobrze radzący sobie w grze z kontrataku piłkarze Gromu wykorzystali okazję, która przed nimi stanęła i jeszcze dwukrotnie ukłuli rywala. Znowu dał znać o sobie Marcin Szafraniak. W 65. min minął obrońcę i strzałem z linii pola karnego zmusił Porzucka do kapitulacji. Pięć minut później ten sam piłkarz ustalił wynik spotkania. Po tym zwycięstwie piłkarze z Czeluścina wskoczyli na fotel lidera!
(luke)
Wielkopolanka Szelejewo – Grom Czeluścin 1:3 (1:1)
0:1 Błaszkowski (35’)
1:1 Kaczmarek (40’)
1:2 Szafraniak (65’)
1:3 Szafraniak (70’)
Wielkopolanka Szelejewo: Porzucek – Wyrzykiewicz, Śmiechowski, Durak, Nawrocik, Norkiewicz, Bembel (46’ Staniewski, 80’ Pietrzyk), Polaszek (70’ Urbaniak), Wabiński, Kaczmarek, Hildebrandt
Grom Czeluścin: J. Poślednik – Błaszkowski, W. Poślednik, Knuła, Kostrzewa, Szlachetka, Pierzchała, Rydzyński (78’ Jankowiak), Spychała, Szafraniak, Kasprzak (78’ Szelągowski)
