Wisła zdobyła pierwszy punkt w piątej lidze

Na inaugurację piątej ligi Wisła Borek Wielkopolski zagrała przed tygodniem z GKS-em Jaraczewo. Mecz był ciekawy, kibice zobaczyli aż osiem goli, ale gospodarze nie mogli być zadowoleni, bo przegrali 3 : 5.

W drugiej kolejce o mistrzostwo piątej ligi drużyna Tomasza Gawrońskiego ponownie zagrała przed własną publicznością. Kibice ponownie nie zawiedli i licznie wypełnili trybuny stadionu w Borku Wielkopolskim. Zawodnicy odwdzięczyli się pierwszym punktem w piątej lidze. To nie był łatwy mecz dla gospodarzy, bo inicjatywa należała do piłkarzy drużyny z Kalisza. Wisła objęła prowadzenie w 7. minucie. Sędzia główny podyktował rzut karny za zagranie ręką. „Jedenastkę” wykorzystał Maciej Grzemski. Rezerwy KKS-u doprowadziły do remisu w 62. minucie.

- Myślę, że trzeba być zadowolonym z każdego punktu. Graliśmy z młodą, dobra wybieganą drużyną. To było widać, że to nie będzie łatwy przeciwnik. Prowadziliśmy i jest mały niedosyt. Oni mieli kilka dogodnych sytuacji. Ten mecz mógł ułożyć się różnie, bo my mieliśmy sytuację na 2 : 0, ale Bartek Grodzki nie trafił praktycznie do pustej bramki. W końcówce spotkania też mieliśmy dwie sytuacje. Nie wykorzystali ich Patryk Juskowiak i Ksawery Kwasiborski. Oni mieli więcej okazji do strzelenia bramki, ale gdybyśmy trafili na 2 : 0 to pewnie ten wynik udałoby się dowieźć. Mamy historyczny punkt. Teraz tylko do przodu, ale przed nami trudne mecze – podsumował trener Wisły Borek Wielkopolski Tomasz Gawroński.

Wisła Borek Wielkopolski – KKS II Kalisz 1 : 1 (1 : 0)
1 : 0 – Maciej Grzemski – z rzutu karnego (7’)
1 : 1 – Wiktor Raczkowski (62’)
Wisła: Andruszkiewicz – Kostuj, Grodzki (46’ Kasprzak), Juskowiak, Roszak (89’ Kędziora). K. Grzemski (67’ Bruder), M. Grzemski, Andrzejewski (70’ Kwasiborski), Galusik, Konieczny, Osiński (46’ Derwich)