reklama

Wielkopolska Ofensywa Rowerowa 2023. Ponad 300 osób wsiadło na rowery i wyruszyło na trasy powiatu gostyńskiego

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportW niedzielę, 3 września 2023 roku po raz ósmy pasjonaci aktywnego sposobu spędzania wolnego czasu z całego powiatu gostyńskiego, ale również z regionów sąsiednich wyruszyli na trasy w ramach Wielkopolskiej Ofensywy Rowerowej. Tym razem na starcie stawili się i przekroczyli linię mety rowerzyści w zorganizowanych grupach z pięciu gmin: Piaski, Gostyń, Poniec, Borek Wielopolski i Pępowo. Oczywiście najdłuższą drogę na dwóch kółkach mieli do pokonania uczestnicy rajdu na 209 kilometrów na 209. rocznicę urodzin błogosławionego Edmunda Bojanowskiego. Niektórzy dosłownie padli ze zmęczenia po przejechaniu tak długiego dystansu. - Udało się, ale było co robić na trasie - mówił biorący pierwszy raz udział w rajdzie pan Łukasz z Gostynia.
reklama

Wielkopolska Ofensywa Rowerowa. Niezależnie, kto ile przejechał na wszystkich czekała... pomidorówka

Spośród grup zorganizowanych przez poszczególne sztaby w gminach najdłuższą - 30-kilometrową - trasę mieli do pokonania rowerzyści, którzy wystartowali z Gostynia. Natomiast najwięcej osób na rowery wsiadło u gospodarzy z Piasków - 150 rowerzystów.

- To druga największa frekwencja z gminy Piaski w historii Wielkopolskiej Ofensywy Rowerowej. Więcej uczestników mieliśmy tylko w 2019 roku, gdy na rowery wsiadło 181 osób - mówił Paweł Wujek, koordynator piaskowskiej grupy.

Wszystkich przybyłych na metę znajdującą się tradycyjnie przy szkole podstawowej w Piaskach przywitał wójt Wiesław Glapka. 

reklama

- Myślę, że dobrze się u nas czujecie, o czym może świadczyć chociażby fakt, że ponad 320 rowerzystów zajechało do naszej gminy - powiedział włodarz Piasków.

Na rowerzystów czekał posiłek w postaci m.in. ciepłej zupy pomidorowej, ciasta czy owoców.

Dla zgromadzonych przygotowano masę atrakcji, także tych związanych z jazdą rowerem, jak na przykład możliwość oznaczenia swoich dwóch kółek w namiocie Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu czy sprawdzenia sprzętu na stoisku firmy Green Bike.

Uczestnicy tegorocznej ofensywy mogli także sięgnąć po książkę w ramach ogólnopolskiej akcji Narodowego Czytania.

reklama

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU POD GRAFIKĄ - KLIKNIJ, żeby OBEJRZEĆ 

reklama

Wszyscy dojechali. I to z niezłą prędkością

Większość z pięciu gminnych grup wyruszyła na swoje trasy między godziną 11.00 a 13.00, żeby zwyczajowo przekroczyć linię mety o godzinie 14.00. Natomiast uczestnicy raju rowerowego na 209 kilometrów na 209. urodziny błogosławionego Edmunda Bojanowskiego wystartowali już o godzinie 7.00. 

Dystans, jaki mieli do pokonania, został podzielony na dwie 100-kilometrowe pętle drogami powiatu gostyńskiego. Na starcie stanęło 19 śmiałków, wśród których znalazła się jedna cyklistka. 

- Wszyscy dojechali do mety, notabene z dość wysoką średnią prędkością, bo wynoszącą prawie 33 kilometry na godzinę - mówił Dariusz Naskręt z Towarzystwa Rowerowego Piaski.

Uczestnicy rajdu na 209 kilometrów otrzymali pamiątkowe medale. W tej grupie znalazł się pan Łukasz z Gostynia, który po raz pierwszy zdecydował się na tak ogromny wysiłek. Po tym jak zsiadł ze swoich dwóch kółek otwarcie przyznał, że "potrzebuje odpoczynku, bo ma serdecznie dość". Ale duch walki w nim nie upadł.

- Ciężka robota, było z czym się zmagać na trasie. Super ekipa, można było liczyć na chłopaków. Wyzwanie zrealizowane. Myślę, że w przyszłym roku też pojadę. Mam już 49-lat "na karku" i lepiej już nie będę przygotowany - zdradził bardzo zmęczony, ale szczęśliwy cyklista.  

Może nie najszybsze, ale razem mają tyle lat, że...

Jako ostatni linię mety Wielkopolskiej Ofensywy Rowerowej w 2023 roku przekroczyli uczestnicy retro rajdu.

- My przejechaliśmy ponad 200 kilometrów, licząc łącznie... od początku Wielkopolskiej Ofensywy Rowerowej - żartował prowadzący grupę Mariusz Sobecki.

W tym roku 20 osób zdecydowało się wsiąść na rowery z metryką sięgającą czasów przedwojennych oraz PRL-u.

- Niektóre wyglądają, jakby wyciągnięto je prosto ze złomowiska, ale dają radę. Chociaż ich przygotowanie do jazdy pochłonęło mnóstwo czasu - dodał pasjonat. 

Kacper wyciągnął szczęśliwy los

Akcentem kończącym tegoroczną Wielkopolską Ofensywę Rowerową było losowanie nagród, w tym głównej - roweru.

Losy wyciągał Kacper Ciupiński ze Strzelc Wielkich, dla którego podczas imprezy prowadzona była zbiórka publiczna - więcej o 10-latku i jego walce z chorobą PRZECZYTASZ PONIŻEJ.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama