reklama

Trener odrobił lekcje

Opublikowano:
Autor:

Trener odrobił lekcje - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

W minioną sobotę Korona udała się do Wrześni. Kibice, którzy spodziewali się dobrego widowiska mogli być zawiedzeni. Tego dnia dominowała walka, ale wrażeń estetycznych, które dają sytuacje bramkowe, było jak na lekarstwo. Pocieszeniem jest fakt, że po remisie we Wrześni piaskowscy piłkarze mają najlepszy w IV lidze bilans meczów wyjazdowych – 5 zwycięstw, 6 remisów. W pierwszych czterdziestu pięciu minutach inicjatywa należała do przyjezdnych, jednak nic z tego nie wynikało. – Mieliśmy sytuacje, ale z pewnością nie można ich zaliczyć do 100 proc. Okazje, po których mogliśmy pokusić się o gole mieli Łukasz Fabich oraz Robert Norkiewicz, jednak nic z tego nie wyszło. Natomiast gospodarze w tej części gry w ogóle nam nie zagrozili. Mieli trzy rzuty rożne i to wszystko – opisywał boiskowe wydarzenia trener Michalski. Po zmianie stron inicjatywę na boisku przejęła Victoria, ale to nie przekładało się na stwarzane sytuacje podbramkowe. Bohaterem spotkania mógł zostać Fabich, który w 50. min zaprzepaścił dogodną okazję. – Łukasz otrzymał prostopadłe podanie i praktycznie wyszedł sam na sam z bramkarzem. Niestety moim zdaniem pospieszył się, uderzając zza pola karnego i piłka przeleciała tuż obok słupka – żałował szkoleniowiec piaskowian. W sobotnie popołudnie obu drużynom zabrakło pomysłu na zaskoczenie rywala, dlatego mecz zakończył się bezbramkowym remisem. (luke)

Victoria Września – Korona Piaski 0:0

Korona Piaski: Michałowicz – Czajka, Gendera, Michalski, Naskręt, Staryczenko (60’ Nowacki), Urbański (70’ Danielczyk), Norkiewicz, Przewoźny, Fabich, Kozak

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE