Coraz bardziej klarowna staje się sytuacja kadrowa Wielkopolanki. Do zespołu powrócił Marcin Porzucek. To właśnie z pozycją bramkarza trener Jan Wabiński miał w ostatnich tygodniach największy ból głowy. – Został nam tylko rezerwowy bramkarz, dlatego trzeba się zastanowić co dalej. Musimy jakoś rozgryźć ten problem – mówił jeszcze niedawno. Wydaje się, że szkoleniowiec Wielkopolanki ten kłopot ma z głowy. Treningi wznowił również obrońca Karol Polaszek. Natomiast ciągle do zajęć nie powrócił czołowy strzelec Dariusz Kaczmarek. Piłkarz złożył jednak deklarację, że będzie do dyspozycji trenera w trakcie rundy wiosennej. Na jednym z treningów Wielkopolanki pojawiło się dwóch piłkarzy Lwa Pogorzela. Jednak wszystko wskazuje, że ten temat jest już nieaktualny. – Ci zawodnicy pojawili się u nas, jednak od pewnego czasu nie mam z nimi kontaktu. Zatem na chwilę obecną nie biorę tego na poważnie pod uwagę – wyjaśnił szkoleniowiec.
(luke)