Sobotnia porażka była dla Sokoła czwartą w tej rundzie. Może się jednak okazać, że zostanie zapamiętana najdłużej. Po spotkaniu trener Dawid Kaczmarek poinformował zarząd o rezygnacji z funkcji trenera. - O takim zamiarze informowałem prezesa dwa, trzy tygodnie temu. Prawda jest taka, że połowa drużyny przyjeżdża tylko na mecze. W efekcie jesteśmy coraz niżej w tabeli. Nie chcę firmować swoim nazwiskiem tego co się dzieje – informuje szkoleniowiec Sokoła. Rzeczywiście w rundzie wiosennej wyniki zespołu z Chwałkowa są grubo poniżej oczekiwań. Podopieczni Dawida Kaczmarka w rundzie rewanżowej mieli powalczyć przynajmniej o miejsce barażowe. Zimą były na to realne szanse, ale po czterech wiosennych porażkach można o tym zapomnieć. Szkoleniowiec zwraca uwagę, że to kolejny mecz, w którym dopóki wystarczy sił gra Sokoła wygląda dobrze. Niestety w drugiej połowie rywal znów odjechał.
Awdaniec Pakosław - Sokół Chwałkowo 3:1 (1:1)
0:1 Jędryczka (25’)
1:1 Deka (44')
2:1 Deka (63')
3:1 Cieplik (74')
Sokół Chwałkowo: Kubiak – Giera, Gubański, Frąckowiak, Kamiński, M. Rejek, D. Krzyżosiak (65’ Stanisławski), Ł. Krzyżosiak, J. Rejek, Jędryczka (46’ Dechnik), Wojtkowiak
Więcej w najnowszym numerze Życia G. (19/2016)