W 14. kolejce ostatni mecz w rundzie jesiennej przed własną publicznością rozegrali piłkarze Wisły Borek Wlkp. i Dąbroczanki Pępowo.
Drużyna Sławomira Gintowta swoje spotkanie rozegrała w piątek. Rywalem był walczący o utrzymanie w klasie okręgowej Pelikan Dębno Polskie. Goście byli bliscy wywiezienia punktu z Chwałkowa. Do 87. minuty utrzymywał się bezbramkowy remis. Trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry do bramki Pelikana trafił Mateusz Kłakulak.
Po 14. kolejce Sokół Chwałkowo ma w swoim dorobku 13 punktów i zajmuje 13. miejsce w tabeli piątej grupy klasy okręgowej.
Liderem w rozgrywkach jest Dąbroczanka Pępowo, która w sobotę podejmowała Tęczę-Osa Osieczna. Było to siódme spotkanie ligowe drużyny Tomasza Leciejewskiego przed własną publicznością. Drużyna z Pępowa, podobnie jak w sześciu wcześniejszych pojedynkach, zdobyła komplet punktów. Dąbroczanka – Tęcza-Osa Osieczna 5 : 0.
- Weszliśmy w to spotkanie teoretycznie jako faworyt, jednak z czasem nie było widać różnicy w grze między liderem a ostatnią drużyną w tabeli. Dostosowaliśmy się do przeciwnika. Graliśmy chaotycznie, bez pomysłu, aż do pierwszej bramki. Pierwszą połowę mogliśmy zakończyć wyższym prowadzeniem, ale brakowało szczęścia lub umiejętności. Na drugą połowę zespół z Osiecznej wyszedł na " luzie". W ciągu piętnastu minut zagroził nam cztery razy. Nasz bramkarz stanął na wysokości zadania. Gdy zdobyliśmy czwartą bramkę poczuliśmy, że ten mecz jest pod naszą kontrolą. Z dobrej strony pokazała się nasza młodzież. Kubiak indywidualną akcją ustalił wynik spotkania na 5 : 0. Kolejnym optymistycznym momentem był powrót po ciężkiej kontuzji Patryka Wciórki, który otrzymał dwadzieścia minut i Jakuba Gendery, który rozpoczął treningi indywidualne po kilkumiesięcznej przerwie. W nadchodzącym tygodniu czeka nas ostatni mikrocykl i mecz w Dębnie Polskim, który dobrze zaprezentował w Chwałkowie, więc czeka nas na pewno trudny mecz – powiedział po meczu trener Dąbroczanki Pępowo Tomasz Leciejewski.
W niedzielę swój ostatni mecz przed własną publicznością w rundzie jesiennej rozegrała Wisła Borek Wielkopolski. Rywalem był Zawisza Dolsk. Kibice goli w tym pojedynku nie zobaczyli. Najlepszej okazji do wpisania się na listę strzelców nie wykorzystał w 35. minucie Patryk Juskowiak. Obrońca Wisły zmarnował rzut karny podyktowany po faulu na Krzysztofie Koniecznym.
Po 14. kolejce Wisła Borek Wielkopolski zajmuje szóste miejsce w czwartej grupie klasy okręgowej.
Sokół Chwałkowo – Pelikan Dębno Polskie 1 : 0 (0 : 0)
1 : 0 – Mateusz Kłakulak (87’)
Sokół: Smektała - K. Kmiecik (42’ Poślednik), Bartkowiak, Frąckowiak, Kamiński, M. Kmiecik, M. Rejek, J. Rejek (75’ Ratajczak), Sierpowski, Wawrzyniak, Kłakulak
Dąbroczanka Pępowo – Tęcza-Osa Osieczna 5 : 0 (3 : 0)
1 : 0 – Nikodem Malcherek – z rzutu karnego (23’)
2 : 0 – Dominik Snela (24’)
3 : 0 – Jakub Pospiech (37’)
4 : 0 – Łukasz Ratajczak (50’)
5 : 0 – Nikodem Kubiak (76’)
Dąbroczanka: Dembski – M. Kozłowski, Mierzwicki, Pospiech, Gendera (60’ Kubiak), N. Malcherek (70’ Wciórka), Snela, Gościański (60’ Biernat), O. Ptak (60’ Szymczak), T. Malcherek (75’ P. Kozłowski), Ratajczak (60’ Robakowski)
Wisła Borek Wlkp. - Zawisza Dolsk 0 : 0
Wisła: Porzucek – Błaszczyk, Wyrzykiewicz, Juskowiak, Gościniak (82’ Kędziora), K. Grzemski, M. Grzemski, Majchrzak, Andrzejewski (73’ Kasprzak), Konieczny, Bruder (66’ Kaźmierczak)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.