- Niestety kilka razy straciliśmy głupio punkty. W Spławiu zagraliśmy bardzo słabe spotkanie i wysoko przegraliśmy. Mnie najbardziej boli jednak utrata punktów już jesienią w Dębnie Polskim, gdzie prowadziliśmy i mieliśmy spotkanie pod kontrolą, a ostatecznie zdobyliśmy tylko jeden punkt. Wiadomo, aby awansować i „odjeżdżać” rywalom w tabeli musimy równiej grać i takich wpadek się wystrzegać – podkreśla w wywiadzie dla Życia Gostynia członek zarządu Korony Piaski Marcin Skorupski. "W kolejnym sezonie wcale nie musi być łatwiej"
Oczywiście, wcale nie musi być łatwiej. Jest kilka zespołów, które są i pewnie będą mocne. Nie wiem co zaprezentuje zespół z Pudliszek. Spadli z „okręgówki”, więc jeśli chcą tam od razu wrócić to moim zdaniem muszą się ostro wziąć do pracy i wzmocnić zespół. Wielkopolanka zapowiada walkę o awans z nowym trenerem. Krzemieniewo to solidny zespół, zgadzam się też z tym, że drużynie z Chwałkowa na plus wyjdzie to, że ich juniorzy grali w lidze wojewódzkiej. My jednak też chcemy być jeszcze mocniejsi. Trzeba kilka rzeczy poprawić, nad kilkoma sprawami popracować. Tak jak już wspomniałem dokooptować nowych graczy i od 15 lipca nie myśleć o poprzednim sezonie, a brać się ostro do roboty.
Pełna wersja wywiadu z Marcinem Skorupskim w 28/2014 numerze Życia Gostynia.
(luke)
