Sokół Chwałkowo ma za sobą okres ciężkiej pracy nad motoryką, podczas którego też podopieczni Dawida Kaczmarka rozegrali aż cztery mecze kontrolne. – To był dla nas okres wytężonej pracy nad motoryką. Trenowaliśmy dwa razy w tygodniu i rozegraliśmy w ciągu dwóch tygodni aż cztery sparingi. Mamy dużo w nogach, co widać było szczególnie w ostatnim meczu towarzyskim z Ardi Krobianką Krobia i na razie przypłacamy to wynikami, ale one w grach kontrolnych są sprawą drugorzędną. Wiemy, że ten okres zaprocentuje podczas sezonu ligowego – powiedział trener Dawid Kaczmarek. W meczu sparingowym z Krobianką Krobia chwałkowska jedenastka wystąpiła bez wielu graczy pierwszego zespołu. Zabrakło m. in. Mateusza Nowaka, Huberta Jędryczki, Mateusza Cebulskiego, Dawida Peśli, Mateusza Peśli, Sebastiana Kamińskiego, Przemysława Waleńskiego, Leszka Kaczmarka, Łukasza Wolsztyniaka, Bartosza Frąckowiaka i Sławomira Stróżyka. – Mieliśmy kolosalne braki kadrowe. Pod nieobecność wszystkich trzech bramkarzy musiałem stanąć między słupkami. Ale chcieliśmy zagrać, pobiegać za silniejszym przeciwnikiem, który właściwie jest już u progu nowego sezonu – tłumaczył szkoleniowiec. I dodał: - W meczu tym nie tylko widać było różnicę sportową między zespołami, ale przede wszystkim to, że jesteśmy na dwóch zupełnie różnych biegunach przygotowawczych. My dopiero zaczynamy pracę z piłkami, do tego kilku graczy, jak np. Adrian Kubiak, który zagrał cały mecz na lewej obronie, wróciło do treningów – dodał trener Sokoła.
(luke)
Rydzyniak Rydzyna - KS Sokół Chwałkowo 5:2 (0:1)
0:1 J. Rejek (24') 1:1 (50') 1:2 Rosik (57') 2:2 (66') 3:2 (73') 4:2 (80') 5:2 (87')
Sokół Chwałkowo: Nowak - Kmiecik, L. Kaczmarek, Jankowski, Frąckowiak, Rosik, M. Rejek, Stanisławski, Wieczorek, J. Rejek, Sz. Kędziora na zamiany wchodzili: Jędryczka, Henzel, Popielas, K. Kędziora, Sz. Kaczmarek, Waleński.
