Po dwóch z rzędu zwycięstwach trener Pinsel-Peter Krobianki Krobia liczył, że kolejny komplet punktów padnie łupem jego drużyny. Oczekiwania były tym bardziej uzasadnione, że sobotni przeciwnik w sezonie 2023/2024 punktów jeszcze nie zdobył. Krobianka Krobia zmierzyła się z Rawią Rawicz.
W pierwszej części spotkania najlepszą okazję do zdobycia miał Dawid Jędryczka. Pozyskany z Kani Gostyń zawodnik nie zdołał pokonać Dominika Sadowskiego z rzutu karnego.
- Pierwsza połowa nieco niemrawa w naszym wykonaniu, mieliśmy okazję, żeby ułożyć sobie to spotkanie, ale niestety nie wykorzystaliśmy rzutu karnego – podsumował Wojciech Bzdęga.
W drugiej połowie przyjezdni próbowali zdobyć zwycięską bramkę. Nie pomogło nawet to, że Rawia od 63. minuty grała w dziesięciu.
- W drugą połowę weszliśmy mocniej, agresywniej na połowie przeciwnika. Osiągnęliśmy przewagę. Dodatkowo zawodnik Rawii został ukarany czerwoną kartką. Niestety, pomimo wielu prób nie udało nam się trafić do siatki zespołu z Rawicza. Ten jeden punkt nas nie zadowala. W meczu z Astrą u siebie zrobimy wszystko, żeby dopisać kolejne trzy – powiedział po meczu trener Pinsel-Peter Krobianki Krobia.
Po czwartej kolejce Pinsel-Peter Krobianka Krobia zajmuje szóste miejsce w trzeciej grupie piątej ligi.
Rawia Rawicz – Pinsel-Peter Krobianka Krobia 0 : 0
Pinsel-Peter Krobianka: K. Stróżyński – Maciej Wachowiak, Kamieniarz, M. Stróżyński, Mróz (63’ Łysiak), Paris (55’ Szymczak), Szpurka (80’ Mateusz Wachowiak), Bzdęga, Jędryczka (80’ Gembiak), Górkowski, Sarbinowski
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.