Dla trzecioligowców z Bodzewa sezon dobiegł końca. Beniaminek w ostatnim meczu zmierzył się Heliosem Czempiń. Spadek formy pod koniec ligowej rywalizacji nie wróżył dobrze. Niestety, jak można było prognozować, LZS UKS zakończył zmagania porażką. Już pierwsze spotkania indywidualne nie poszły po myśli zawodników z powiatu gostyńskiego. Mateusz Banaszak, w meczu otwarcia, musiał uznać wyższość Sławomira Jerzyńskiego. Jego los niestety podzielił Dominik Jankowiak, który przegrał z Mieczysławem Wagnerem. W kolejnych starciach było już lepiej. Lepsi od rywali okazali się Marcin Sarbinowski oraz Sławomir Jankowiak. Kolejny punkt dla drużyny z Bodzewa wywalczył debel Banaszak-Sarbinowski. Później znowu nadeszły gorsze chwile dla ekipy z Bodzewa. W kolejnych starciach porażki doznali Sarbinowski i Sławomir Jankowiak. W tej sytuacji miejscowi zapewnili sobie przynajmniej punkt. W decydujących meczach wystąpili Banaszak oraz Marcin Pawlak. Ten pierwszy pokonał Kostyka, tym samym wynik meczu był w ręku Pawlaka, który prowadził już 2:0, lecz przegrał kolejne dwa starcia i musiał uznać wyższość Aleksandry Bucher. Ostatecznie gospodarze pokonali drużynę z Bodzewa 6:4 i zapewnili sobie pierwsze miejsce w grupie spadkowej III ligi.
(luke)
Helios Czempiń – LZS UKS Bodzewo 6-4
