Powtórka z wiosny wykluczona

- Rozczarowaniem byłoby, gdybyśmy zdobyli tak mało punktów, jak poprzedniej rundzie. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy znów osiągali podobne wyniki. Wtedy musiałbym stwierdzić, że niczego się nie nauczyłem i tak naprawdę nie jestem jeszcze przygotowany do pełnienia funkcji szkoleniowca w czwartej lidze - tłumaczy w wywiadzie dla „Życia Gostynia” trener Korony Piaski Krzysztof Michalski. Wie pan już, co trzeba zmienić w grze Korony, żeby nie powtórzyła się poprzednia runda?
Popełnialiśmy za dużo błędów w obronie. Inna sprawa, że za bardzo się odkrywaliśmy i to często kończyło się dla niekorzystnie. W najbliższym sezonie będą mecze, kiedy nie będziemy grali tak otwartej piłki. Nie możemy wychodzić na boisko nastawieni tylko na ofensywę. Musimy wreszcie zacząć grać efektywnie.
Jakie ma pan oczekiwania wobec pozyskanych w letniej przerwie graczy? Co nowego wniosą do drużyny?
Mateusz Tomczak ciągle ma momenty, kiedy gubi się na boisku, ale uważam, że poradzi sobie i będzie solidnym czwartoligowym obrońcą. Poza tym trzeba zauważyć, że brakowało nam w kadrze środkowego obrońcy. Z kolei Dawid Robak, to obecnie w ogóle jedna z najjaśniejszych postaci w zespole. Niemal w każdym sparingu strzelał dla nas bramki. Jest aktywny, lubi walkę i liczę, że to podziała na cały zespół. Wzniósł świeżość do naszej drużyny. Marcin Busz, to również piłkarz, który jest ofensywnie nastawiony, potrafi przytrzymać piłkę i dysponuje dobrym uderzeniem.
Pełna wersja wywiadu ze szkoleniowcem Korony w aktualnym (31/2011) numerze "Życia Gostynia".
(luke)