Korona przyspieszyła. W ubiegłym tygodniu rozegrała dwa sparingi. Poległa w starciu z Rawią Rawicz, a trzy dni później odniosła zwycięstwo nad Lwem Pogorzela. W najbliższych dniach piaskowian znowu czekają dwie gry kontrolne. W ubiegłą środę piaskowscy piłkarze udali się do Rawicza. Niestety to nie był udany wyjazd. W starciu z Rawią, prowadzoną obecnie przez byłego szkoleniowca Korony Wojciecha Szumnego, goście stracili aż pięć bramek. Mimo wysokiej porażki w Piaskach nie narzekają. - Widać było, że drużyna Rawii była dość dobrze poukładana zwłaszcza w pierwszej połowie. Po przerwie gra była wyrównana, jednak to gospodarze zdobywali bramki po naszych stratach w środku pola i błędach w obronie. Dzisiejszy sparing był kolejną szansą do tego by zespół się zgrywał ze sobą. Momentami wyglądało to wszystko naprawdę bardzo fajnie i dobrze z naszej strony. Było dużo walki zwłaszcza w drugiej połowie – stwierdził prezes klubu Marcin Skorupski. Trzy dni później wynik spotkania był już lepszy, choć oczywiście trzeba pamiętać o klasie rywala. Lew Pogorzela to drużyna, która w ostatnich tygodniach, podobnie jak Korona przeszła prawdziwą rewolucję. To wszystko znalazło swoje odzwierciedlenie w grze obu zespołów. Na boisku było sporo chaosu.
(luke)
Rawia Rawicz - Korona Piaski 5:1 (2:0)
1:0 D. Nawrot 2:0 D. Nawrot 2:1 A. Bonawenturczyk 3:1 D. Nawrot 4:1 Dechnik 5:1 Pawlak
Korona Piaski: Dziubałka – R. Bonawenturczyk, Jankowiak, Skorupski, D. Wojciechowski, Olejniczak, A. Bonawenturczyk, Leśnik, Fajczyk, Nowacki, Zieliński na zmiany wchodzili: Ł. Nawrot, D. Naskrent, T. Naskrent, Szymański, Wachowski, Ł. Andrzejewski
Lew Pogorzela – Korona Piaski 2:3 (1:1)
0:1 B. Wojciechowski
1:1 Leis
1:2 sam.
2:2 M. Kędziora
2:3 A. Bonawenturczyk
Korona Piaski: Nawrot – D. Nowak, R. Bonawenturczyk, D. Naskrent, D. Wojciechowski, Wachowski, A. Bonawenturczyk, Leśnik, Skorupski, B. Wojciechowski, Ł. Andrzejewski na zamiany wchodzili: J. Naskrent, Siepa, T. Naskrent, Górski, Szymański, Borowy
