Piast Poniec opuścił ostatnie miejsce w tabeli

Po zwycięstwie nad Victorią Ostrzeszów kibice Piasta Poniec liczyli na kolejną zdobycz punktową. Drużyna Tomasza Rybarczyka zagrała w sobotę na wyjeździe z Orłem Mroczeń, który piłkarskiej wiosny do udanych nie może zaliczyć. 

W pierwszej części gry kibice zobaczyli jedną bramkę. Po asyście Konrada Dymitrowa gola zdobył Jędrzej Zapłacki. Po zmianie stron goście udokumentowali swoją przewagę kolejnymi trafieniami. Prowadzenie strzałem z główki podwyższył Mariusz Klimasz. Kolejno na listę strzelców wpisywali się: Tymoteusz Myszuk, Kacper Zapłacki i Jakub Harendarz.

- Za nami kolejny mecz o sześć punktów. Stanęliśmy na wysokości zadania. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:0. Mieliśmy dużą przewagę, ale rywal skutecznie się bronił. W drugiej części rywal kompletnie opadł z sił. Dominowaliśmy całe spotkanie i po składnych akcjach całej drużyny punktowaliśmy rywala. Drużyna zasłużyła na duże słowa uznania. Byliśmy tego dnia zespołem lepszym. Zrealizowaliśmy wszystkie założenie, jakie sobie ustaliliśmy przed meczem – podsumował trener Piasta Poniec Tomasz Rybarczyk.

Piast odniósł w sobotę drugie z rzędu zwycięstwo. Swoje spotkanie przegrała Victoria Ostrzeszów, dlatego drużyna z Ponieca opuściła ostatnie miejsce w trzeciej grupie piątej ligi.

Kibiców Piasta Poniec obok punktów na pewno cieszy debiut w pierwszej drużynie kolejne wychowanka. Pod koniec meczu na murawie pojawił się Filip Dołęga, który zastąpił Patryka Morysona.

Orzeł Mroczeń – Piast Poniec 0 : 5 (0 : 1)
0 : 1 – Jędrzej Zapłacki (22’)
0 : 2 – Mariusz Klimasz (51’)
0 : 3 – Tymoteusz Myszuk (63’)
0 : 4 – Kacper Zapłacki (70’)
0 : 5 – Jakub Harendarz (81’)
Piast: Mroziński – Bella (73’ Kędziora ), Kozibura, Myszuk (80’ Omelchenko), Harendarz, Moryson (83’ Dołęga), J. Zapłacki, Klimasz, Smektała, Dymitrów (73’ Małysiak), K. Zapłacki