Parkrun Gostyń - tym razem biegli i spacerowali dla Zuzi Suleckiej, chorej na SMA
Na początku parkrunowej trasy, która istnieje w Gostyniu od lat, stanęło ponad 70 osób. Do lasu dotarły całe rodziny, młodzież i dzieci - nawet te w wózkach czy „na barana”. Były też pieski na smyczy, które nikomu nie przeszkadzały. To bardzo ucieszyło koordynatorkę parkrun Gostyń, Anię Dubowik. Im więcej uczestników, tym więcej anonimowy sponsor mógł wpłacić pieniędzy na konto Zuzi. Efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania organizatorów.Zanim amatorzy biegania, marszu z kijkami czy spacerów po lesie stanęli na linii startu, zafundowano im rozgrzewkę, którą prowadził trener personalny Norbert Wojtkowiak.
Chodziło o rozgrzanie trochę mięśni, trochę stawów, podniesienie tętna. Przy tej letniej pogodzie nie można tego robić zbyt mocno. Uczestnicy parkrun są w różnym wieku, z różnym stopniem zaawansowania w marszu czy bieganiu, więc „dla każdego coś miłego” zafundowałem - powiedział trener personalny. - Dziś jest trochę chłodniej niż wczoraj, ale nie jest to pogoda dobra dla biegaczy. Oni wolą zdecydowanie pogodę trochę chłodniejszą - dodał Norbert Wojtkowiak.
Po klasycznej rozgrzewce chętni do biegu, marszu, spaceru czy marszu z kijkami stanęli na linii startu i wybiegli na 5-kilometrową parkrunową trasę, która prowadzi przez las. W tej grupie był też sponsor, który zdecydował się zapłacić 1 zł za kilometr od uczestnika.
Domowe ciasto na zakończenie Parkrun Gostyń dla Zuzi
- Nie spodziewaliśmy się, że będzie aż taka frekwencja. Cieszymy się z tak dużej liczby osób, gdyż im więcej uczestników, tym więcej pieniędzy zasili konto Zuzi. Każda forma aktywności jest tutaj - nie tylko dzisiaj - mile widziana - mówiła Ania Dubowik, koordynatorka biegów parkrun Gostyń.
Uczestnicy nie ścigali się, przeszli lub przebiegli trasę dla przyjemności. Były osoby spacerujące, biegające, maszerujące z kijkami, byli rodzice pchający wózek. Każda forma aktywności na parkrun Gostyń jest mile widziana co sobotę, o godz. 9.00. 2 lipca było to wydarzenie charytatywne. Po pokonaniu dystansu w lesie czekały ciasto własnej roboty, soki, owoce, napoje.
- Tak, jak na każdym spotkaniu parkrunowym gościliśmy się za darmo, tak dzisiaj za poczęstowanie się płacimy, wrzucając do puszki dla Zuzi. Dziś wszystko od wszystkich dla Zuzi. Dziewczyny parkrunowe to przygotowały, upiekły, kupiły - przypomniała Ania Dubowik.
Przy stoliku puszkę trzymała jedna z prababć Zuzi chorej na SMA, Krystyna Wolna, która z serdecznością opowiadała o swojej prawnuczce - mimo chorby uśmiechniętej i dzielnie znoszącej ból, jaki towarzyszą rehabilitacji.
Chętni mogli również udać się po poradę do dietetyczki, a ta na brak zajęcia nie narzekała."Ważyła", mierzyła, a wyniki każdy, kto poddał się badaniom będzie mógł otrzymać mailem.
W sumie podczas sobotniego parkrun w Gostyniu uzbierano 350 zł - od sponsora i 1561,78 zł z puszki.
Parkrun Gostyń w każdą sobotę
Kto chce skorzystać z trasy parkrun Gostyń może pojawić się w każdą sobotę (godz. 9.00) w lesie przy hydrofirni i przynieść to, co cajważniejsze - czyli dobry humor i pozytywne nastawienie.
Zazwyczaj do biegu startuje około 20 osób, ale kiedy zaczyna się sezon biegowy, tak jak dziś w Pawłowicach, gdzie stali bywalcy uczestniczą w wydarzeniu, jest nas mniej. Nasza trasa jest wymagająca, wiedzie duktami leśnymi, są podbiegi, zbiegi więc można przyjść, przetestować i sprawdzić się, sprawdzić przygotowanie przed dużą imprezą biegową - zachęca Ania Dubowik, koordynator parkrun Gostyń.
Wybierając się na parkrun należy mieć kod kreskowy, który jest skanowany na mecie po to, by uczestnik widział rezultaty biegu w internecie. Kod można zdobyć przez internet, wchodząc na platformę parkrun.pl, pod zakładką "Rejestracja". Kod każdy chętny (biegający, maszerujacy z kijkami, chodząc spacerkiem lub trochę szybciej) otrzyma pocztą mailową. Od czasu pandemii nie trzeba mieć kodu kreskowego w formie "papierka", można mieć kod kreskowy w aplikacji telefonicznej lub nawet w "zegarku".
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.