Nie wszystko stracone !

Opublikowano:
Autor:

Nie wszystko stracone ! - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

- Na pewno wśród kibiców panuje pewien niedosyt, każdy wiązał nadzieję z wejściem do okręgówki. Niestety, nie udało się. Chociaż kto wie… - tłumaczy w wywiadzie dla „Życia Gostynia” trener Zjednoczonych Pudliszki Roman Gronowski. Klub obchodzi jubileusz 60-lecia istnienia, w związku z tym cel na ten rok był jasny: awans. Tymczasem przegraliście oba mecze barażowe. Rozczarowanie to dominujące w Pudliszkach uczucie?
Owszem, towarzyszy nam rozgoryczenie i rozczarowanie. Stać nas było na więcej. Mamy nadzieję, że kolejny sezon będzie bardziej udany. W dalszym ciągu naszym celem jest awans. Na pewno wśród kibiców panuje pewien niedosyt, każdy wiązał nadzieję z wejściem do okręgówki. Niestety, nie udało się. Chociaż kto wie… Z klasy okręgowej chce się wycofać Szewa Gostyń, dlatego pozostał jeszcze cień nadziei.
Nie został zrealizowany główny cel, jaki był postawiony przed sezonem. Co zawiodło?
Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Jednak bez wątpienia jedną z przyczyn była niesystematyczność w treningach. Do meczu z Lipnem frekwencja była prawie 100%. Po tym spotkaniu zawodnicy chyba zbyt naiwnie uwierzyli, że dalej będzie równie łatwo. Obecność na treningach zaczęła spadać. To na pewno w dużym stopniu wpłynęło na jakość naszej gry. Chłopcy muszą sobie zdać sprawę, że tylko rzetelna praca przynosi zamierzone efekty. Brak rywalizacji na niektórych pozycjach to też jedna z przyczyn słabszej gry.
(...) 
Pełna wersja wywiadu ze szkoleniowcem Zjednoczonych w aktualnym (28/2011) numerze "Zycia Gostynia".  (luke)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE