W sobotę Korona Piaski podejmowała Nielbę Wągrowiec. Przez całą rundę jesienną trener Piotr Sołtysiak boryka się z problemami kadrowymi. W sobotnim meczu nie mogli wystąpić Radosław Wachowski, Igor Jurga i Kacper Sworacki, bo przed tygodniem ujrzeli żółte kartki, co skutkowało pauzą. Pocieszający był fakt, że w składzie po długiej przerwie pojawił się Jakub Nowak. Ofensywny zawodnik zaczął spotkanie na ławce rezerwowych.
Kibice w sobotnim meczu goli nie zobaczyli.
- Szanujemy ten punkt. Zagraliśmy z mocnym przeciwnikiem. Czekamy na to pierwsze zwycięstwo u siebie. Nie udało się dzisiaj wygrać. Zdobyliśmy jeden punkt. Zawsze małą łyżeczką, ale do przodu. Mecz był wyrównany. Raz jeden zespół przejmował inicjatywę, raz drugi. Nielba miała swoje okazje, my też swoje. Najlepszą w pierwszej połowie miał Koszek, ale nie trafił z pięciu metrów do pustej bramki – podsumował trener Korony Piaski Piotr Sołtysiak.
Przez ostatnie dziesięć minut goście grali w dziesięciu. Za dwie żółte kartki boisko musiał opuścić Michał Gruszka. Gry w przewadze piłkarze Korony nie wykorzystali.
- Mam pretensje do chłopaków o te dziesięć minut. Graliśmy jednego zawodnika więcej i nie potrafiliśmy tego wykorzystać. Był nawet taki fragment, że wyglądało, jakbyśmy grali jednego zawodnika mniej. Nie graliśmy piłką, tylko prostymi środkami, dłuższym podaniem. Zabrakło nam cierpliwej gry piłką – stwierdził trener Korony.
Po piętnastej kolejce Korona Piaski zajmuje jedenastce miejsce w tabeli czwartej ligi.
Korona Piaski – Nielba Wągrowiec 0 : 0
Korona: Budnik – Skrzypczak, Kordus, Soboń, Mikołajczak (66’ Grabarkiewicz), Draszczyk (72’ Nowak), Kowal, Rerak (81’ Paterczyk), Koszek, Budzyń, Kuźnik
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.