reklama

Korona Piaski straciła punkty w doliczonym czasie gry z rzutu karnego

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: archiwum Życie Gostynia

Korona Piaski straciła punkty w doliczonym czasie gry z rzutu karnego - Zdjęcie główne

foto archiwum Życie Gostynia

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportKorona Piaski trzy razy obejmowała prowadzenie z Wiarą Lecha Poznań, ale nie zdołała wygrać sobotniego pojedynku. Gospodarze do remisu doprowadzili w ostatniej minucie doliczonego czasu gry z rzutu karnego.
reklama

W 32. kolejce czwartej ligi Korona Piaski zagrała na wyjeździe z Wiarą Lecha Poznań. W rundzie jesiennej Korona Piaski przegrała z tym rywalem   1 : 2. Goście gola na wagę trzech punktów goście tamtego pojedynku zdobyli w doliczonym czasie gry. To, że drużyna z Poznania ma mocne końcówki, pokazała też w sobotę.

Mecz dla kibiców był na pewno ciekawy. Korona Piaski trzy razy w tym pojedynku obejmowała prowadzenie. W 28. minucie goście zdobyli pierwszą bramkę za sprawą Arkadiusza Piecha. Wiara Lecha Poznań wyrównała trzy minuty później, ale w 35. minucie znów Korona była na prowadzeniu. Gola zdobył Igor Górniak. Gospodarze doprowadzili do remisu w 70. minucie, ale kilkanaście minut później w objęciach kolegów utonął Arkadiusz Piech. Niestety po raz drugi w meczu z Koroną Piaski Wiara Lecha Poznań pokazała, że jest zespołem grającym do końca. W siódmej minucie doliczonego czasu gry gospodarze wywalczyli rzut karny i gola na 3 : 3 zdobył Daniel Makiewicz.

- Zremisowaliśmy mecz w ostatnich sekundach. Sędzia podyktował rzut karny i skończył mecz. Trzy razy obejmowaliśmy prowadzenie. Niestety nie udało się dowieźć zwycięstwa do końca. Zdobyliśmy tylko jeden punkt, który w obliczu wyniku meczu Kępna można uznać za porażkę. Spory niedosyt, rozczarowanie. Jak strzela się na wyjeździe trzy bramki, to nie powinno się takiego meczu przegrać czy zremisować. Niestety tak się stało. W mojej opinii mecz wyrównany. Wynik jest chyba odzwierciedleniem tego co działo się na boisku. Z przebiegu meczu ten wynik nikogo nie krzywdzi – podsumował trener Korony Piaski Piotr Sołtysiak.

Korona Piaski zremisowała, a że swój pojedynek wygrała Polonia Marcinki Kępno, to zespół Piotra Sołtysiaka spadł na miejsce „barażowe”.

- Przed tygodniem mieliśmy wszystko w swoich nogach. Teraz już wszystko od nas nie zależy. Nawet jeśli wygramy dwa ostatnie mecze, Polonia też swoje mecze wygrać. Zajmujemy miejsce barażowe, ale wiemy, że piłka jest przewrotna i wiele się jeszcze może wydarzyć. Na dobrą sprawę jeszcze Tarnovia może się włączyć do walki o utrzymanie – stwierdził Piotr Sołtysiak.

Wiara Lecha Poznań – Korona Piaski 3 : 3 (1 : 2)
0 : 1 – Arkadiusz Piech (28’)
1 : 1 – Jakub Kieliszewski (31’)
1 : 2 – Igor Górniak (35’)
2 : 2 – Krzysztof Kaźmierczak (70’)
2 : 3 – Arkadiusz Piech (81’)
3 : 3 – Daniel Makiewicz - z rzutu karnego – (90+7')
Korona: Żalik (75’ Mazurek)– Tomaszewski, Jurga, Jurkiewicz, Sierpina, P. Draszczyk (81’ J. Draszczyk), Wachowski, Kowal, Górniak (75’ Sworacki), Rerak (81’ Danielczak), Piech (90+3’ Cubal)

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama