Po pięciu kolejnych meczach bez porażki piłkarze z Chwałkowa znaleźli wreszcie pogromcę. Przetrzebiona kadrowo drużyna Sokoła była w niedzielne popołudnie pozbawiona siły rażenia. Jedna klarowna sytuacja w pierwszej połowie oraz kilka niemrawych prób po zmianie stron, to za mało, aby myśleć o zwycięstwie na trudnym terenie w Spławiu. Od 40. min Mas-Rol grał w osłabieniu, ale także ten fakt nie pomógł przyjezdnym. Ostatecznie Sokół musiał przełknąć gorycz porażki. – Zagraliśmy dobry mecz. Mimo gry w osłabieniu przeważaliśmy i wygraliśmy dzisiaj w pełni zasłużenie – skwitował szkoleniowiec gospodarzy Paweł Mania. (luke)
Mas-Rol Spławie – Sokół Chwałkowo 1:0 (0:0)
1:0 Jaśkiewicz (65’)
Sokół Chwałkowo: D. Kubiak – L. Kaczmarek, D. Peśla, Mendel (80’ Szpruta), M. Peśla, M. Rejek, Chudy, Stanisławski, P. Kubiak, Wieczorek, T. Naskręt