Piast Poniec w Rawiczu odniósł dziewiąte z rzędu zwycięstwo w leszczyńskiej klasie A. Zespół Grzegorza Posikaty nie zbliżył się jednak do lidera, bo z wyjazdu trzy punkty przywiózł też Lew Pogorzela. Gorzej wiodło się w 12. kolejce Sokołowi Chwałkowo i Wielkopolance Szelejewie. Zespoły te nie wykorzystały atutu własnego boiska.
Lider pokonał na wyjeździe LUKS Stare Bojanowo 1 : 3. Trzy gole w tym pojedynku zdobył Adam Staszewski. Dorobek najlepszego strzelca klasy A mógł być lepszy, bo przy stanie 1 : 3 dla Lwa nie wykorzystał rzutu karnego. - Byliśmy dzisiaj pewni i przekonani, że zdobędziemy w tym pojedynku trzy punkty. Dużym utrudnieniem był dla nas mocny wiatr. Kilka akcji zapowiadało się naprawdę dobrze, ale przez złe warunki do gry nie udało się ich skończyć - powiedział po zwycięstwie Michał Roszak.
Wicelider z Ponieca wyjechał na bardzo trudny mecz z rezerwami Rawii Rawicz. Piast w 49. minucie prowadził 0 : 2. Gospodarze w 60. minucie zdobyli jednak bramkę kontaktową i zawodnicy Grzegorza Posikaty musieli uważać, by nie stracić kolejnego gola. - Był to dla nas bardzo ciężki. Walka była dosyć wyrównana. W drugiej połowie mieliśmy więcej sytuacji bramkowych. Mogliśmy ten pojedynek "zamknąć" wcześniej. A tak mieliśmy niepotrzebną nerwówkę w końcówce spotkania - powiedział Grzegorz Posikata, trener Piasta Poniec.
Wielkopolanka Szelejewo była faworytem w spotkaniu z Kormoranem Święciechowa. W 8. minucie gospodarze objęli prowadzenie. Bramkę z rzutu karnego zdobył Bartosz Bruder. Goście wyrównali w 56. minucie. Trzy punkty drużynie z Szelejewa mógł zapewnić Bartosz Bruder. Zawodnik gospodarzy nie wykorzystał w drugiej połowie rzutu karnego. - Takie rozstrzygnięcie jest dla nas sporym zawodem. Przed meczem nie zakładaliśmy, że możemy w tym spotkaniu stracić punkty. Taka jest jednak piłka. Przez ostanie pół godziny atakowaliśmy. Goście rozpaczliwie się bronili, ale dowieźli jeden punkt do końca meczu - powiedział trener Wielkopolanki Szelejewo.
W zespołów powiatu gostyńskiego w klasie A punktów w 12. kolejce nie zdobył tylko Sokół Chwałkowo, który podejmował na własnym boisku Pelikana Dębno Polskie. Goście prowadzili od 58. minuty. Gdy w 82. minucie wyrównującego gola zdobył Mateusz Kmiecik wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów. Goście grali do końca i w 90. minucie zdobyli bramkę na wagę trzech punktów. - Niestety o stracie punktów zadecydowały dziś duże błędy indywidualne. Przegraliśmy mecz, ale mieliśmy swoje szanse na zwycięstwo i nie zagraliśmy najgorszego meczu w tym sezonie. Dobrze zaprezentował się między innymi Mateusz Kmiecik, który po raz pierwszy zagrał na pozycji defensywnego pomocnika. Z przebiegu meczu byliśmy równorzędnym, jak nie lepszym zespołem. Niestety ta porażka sprawiła, że nasz przeciwnik awansował aż na 4 pozycję i ma nad nami 8 punktów przewagi - podsumował grę swojego zespołu trener Dawid Kaczmarek.
KS Sokół Chwałkowo – Pelikan Dębno Pl. 1:2 (0:0)
0:1 – (58’)
1:1 – Mateusz Kmiecik (82’)
1:2 – (90’)
Sokół Chwałkowo: Ratajczyk – Gubański, Bartkowiak, Frąckowiak, Pospiech (70’ Mendyka), M. Kmiecik, Rejek, Wawrzyniak (72’ K. Kmiecik), Wojtkowiak (60’ Naskręt), Kłakulak, Dechnik
Rawia II Rawicz - Piast Poniec 1 : 2 (0 : 1)
0:1 - Krzysztof Karch (26')
0:2 - Damian Biernacki (49')
1:2 - (60')
Piast: Gałka - Ramota, Klimasz, Woliński, Stachowiak, Berger (55' Giera), Szumny, Dorociak (85' Matecki), Karch, Biernacki (75' Skiba), Kowalski (80' Chmielarczyk)
Wielkopolanka Szelejewo - Kormoran Święciechowa 1 : 1 (1 : 0)
1 : 0 - Bartosz Bruder - z rzutu karnego (8')
1 : 1 - (56')
Wielkopolanka: T. Kubiak - Śmiechowski (60' Nowak), Organiszczak (75' Majchrzak), Wyrzykiewicz, Staniewski (68' Wendzonka), Niedziela, Nawrocik, Tomczak, Fornalik (88' Krzyżaniak), J. Kubiak (68' Pakosz), Bruder
LUKS Stare Bojanowo - Lew Pogorzela 1 : 3 (1 : 2)
0 : 1 - Adam Staszewski (19')
1 : 1 - (33')
1 : 2 - Adam Staszewski (44')
1 : 3 - Adam Staszewski (56')
Lew Pogorzela: Naglak - Stachowiak, Minta, Łopaczyk (63' O. Ptak), Rolnik, Mierzwicki, Kamiński, Krystkowiak, P. Ptak, Staszewski, Sobczak (81' Cichy)
